Sokół Kolbuszowa Dolna po raz drugi w sezonie pokonał zespół z Pilzna i zbliżył się znacznie do zachowania ligowego bytu

Przyjezdnym było o tyle łatwiej, że Legion nie wystawił najsilniejszego składu. Nie musiał. Ma już spokojną sytuację w tabeli, dlatego trener Marcin Kudłacz może ogrywać juniorów, młodzieżowców. Szansę dostali m.in. Kędzior i Cichowski, piłkarze, którzy liczą sobie po piętnaście wiosen. Trener pierwszy miał pechowy dzień, ponieważ wskutek kontuzji wytrwał na boisku jedynie 17 minut.

Bohaterem gry został Adranowicz, który wychodził na pozycje sam na sam, mijał bramkarza i trafiał do bramki. Zmienił go Korab, który przed końcem meczu ustalił wynik.

Dla Legionu gola mógł zdobyć Florian (37. Min). Po podaniu Wolańskiego znalazł się przed bramkarzem, ale przegrał z nim pojedynek. Po zmianie stron w krótkim czasie (58., 60.) dwie niezłe okazje bramkowe miał dla odmiany Wolański.

Legion Pilzno - Sokół Kolbuszowa Dolna 0-3 (0-2)
Bramki: 0-1 Adranowicz 12, 0-2 Adranowicz 17, 0-3 Korab 81.

Legion: Maziarka 4 - Tragarz 5, M. Nalepka 3, Bytnar 3 (73 Chmura), Florian 5 - Tomasiewicz, Kędzior (17 Anioł 3, 75 Siemek), Wolański 4, H. Nalepka 3 (82 Serafin) - Cichowski 3, Łączyński 3 (46 Ślęzak 3). Trener Marcin Kudłacz.

Sokół: Bieleń 6 - B. Karkut 6 (88 Świst), P. Karkut 6, Parys 6, Więcław 6 - Dziedzic 5 (80 Stanowski), Skowron 6, Kołacz 5 (83 Serwon), Ilnickij 5 (66 Prokop 5), Adranowicz 7 (45 Korab 6) - Gorzelany 5. Trener Waldemar Mazurek.

Sędziował Kijowski 7 (Krosno). Widzów: 150.