Goście sami sobie byli winni wysokiej porażki. W pierwszych dwudziestu minutach mieli wymarzone sytuacje, ale nie potrafili wykorzystać żadnej.
Michał Serafin główkował w poprzeczkę, Mariusz Wójcik, były pomocnik Sokoła i wojskowy w jednostce w Nisku, wypalił w słupek. Przy świetnym strzale Rafała Gruszczyka kunsztem popisał się Daniel Furtak, a po uderzeniu Serafina lot piłki przeciął ofiarną główką Piotr Śnios.
Zmarnowane okazje zemściły się na beniaminku z Turbi. W 24 minucie Grzegorz Olko podciął w polu karnym Pawła Kaczmarczyka i sędzia Piotr Chudy z Dębicy podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Śnios. Wynik do przerwy ustalił w doliczonym czasie Tomasz Szewc, trafiając z pola karnego.
Po zmianie stron kibice też nie narzekali na nudę. Pechowcem okazał się Serafin, który… znowu wypalił w słupek, ładnie z rzutu wolnego strzelał Gruszczyk. A Sokół robił swoje.
Po koronkowej akcji i podaniu od Mateusza Nowaka piłkę do siatki skierował Artur Lebioda, a wynik ustalił Andrzej Pławiak, dobijając strzał w słupek Szewca. Sytuacji "sam na sam" z Kamilem Bieńkiem nie wykorzystał jeszcze Marek Mrzygłód.
Sokół miał w niedzielę grać w Pucharze Polski z Unią Nowa Sarzyna, ale do meczu nie dojdzie, piłkarze rywali rozchorowali się.
SOKÓŁ NISKO - LZS TURBIA 4-0 (2-0)
1-0 Śnios (24-karny), 2-0 Szewc (45+2), 3-0 Lebioda (78), 4-0 Pławiak (87).
SOKÓŁ: Furtak - A. Nowak, Drabik, Śnios, Woźniak - Szewc, Skiba (75. Mrzygłód), Lebioda, D. Wojtak (65. R. Wojtak) - Kaczmarczyk (83. Pławiak), Szeser (70. M. Nowak).
TURBIA: Bieniek - Cupak, Olko, Słowik, Biały (83. Zalewski) - Dziadura (71. Kempanowski), Gruszczyk, Serafin, Partyka (85. Ziemiański), Wójcik - Bajgierowicz (46 Paweł Sojecki).
SĘDZIOWAŁ: Piotr Chudy oraz Gabriel Czapla i Jan Gawle (Dębica). ŻÓŁTE KARTKI: Woźniak, Śnios (Sokół), Serafin, Paweł Sojecki (Turbia). WIDZÓW: 200.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?