Spotkanie sparingowe toczyło się w trudnych warunkach pogodowych. Padający śnieg, silny wiatr i oblodzona sztuczna murawa boiska w Ostrowcu nie sprzyjała pięknemu widowisku.
Zawodnicy ślizgali się i chyba każdy marzył tylko o tym, aby nie nabawić się kontuzji. W 16 minucie meczu wynik spotkania otworzył testowany w "Stalówce" wychowanek stalowowolskie-go klubu, Kamil Gęśla, który grał ostatnio w Wiśle Płock.
Napastnik gości przerzucił piłkę nad bramkarzem KSZO, Michałem Wróblem. Drugie trafienie padło po dokładnym dośrodkowaniu, po którym Iwanowi Litwiniukowi, pozyskanemu przez Stal Ukraińcowi z Hetmana Zamość, pozostało tylko dostawić nogę i skierować piłkę do siatki.
KSZO kończyło spotkanie w osłabieniu po tym, jak drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę za dyskusję z sędzią otrzymał były piłkarz Stali, Mikołaj Skórnicki.
Wśród gości pojawiło się trzech testowanych Ukraińców z Galicji Radechów, których nazwisk nie udało się nikomu ustalić. Nie olśnili jednak swoją grą trenera Białka i nie będzie ich już w następnym sparingu stalowowolskiej drużyny, zaplanowanym na sobotę na godzinę 11 w Stalowej Woli z Resovią Rzeszów.
Zagra w Grecji
Do Stali może wrócić natomiast wspomniany Gęśla, na zasadzie wypożyczenia z Wisły, z którą ma ważną umowę.
- Chłopak pojawił się u nas na zajęciach i spytał, czy może z nami trenować - mówi Janusz Białek, trener Stali.
- Oczywiście zgodziłem się na to, a z tego co wiem, to ma wolną rękę, by szukać sobie klubu. W grę wchodziłoby wypożyczenie. Z tym jednak wiążą się koszty, więcej będę wiedział po czwartkowym spotkaniu zarządu naszego klubu. Kamil przydałby się nam, w sparingu z KSZO zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
W pojedynku z KSZO zabrakło narzekającego nadal na uraz Marka Drozda. W Stalowej Woli pojawił się Adam Łagiewka, który od grudnia przesyłał zwolnienia lekarskie.
Jak przyznał trener Białek, nie miał od tej pory kontaktu ze swoim zawodnikiem i nie wie, czy będzie jeszcze grał w jego zespole.
Na pewno potrzebny jest mu zmiennik dla bramkarza Stanisława Wierzgacza, po odejściu Tomasza Wietechy do Stali Rzeszów.
Janusz Białek zdradza, że chętnych, którzy sami zgłaszają się do szkoleniowca, nie brakuje, nadal w kręgu jego zainteresowań jest między innymi były bramkarz KSZO, Waldemar Sotnicki. Wszystko zależeć będzie jednak od finansów.
I jeszcze ciekawostka - Dariusz Stachowiak, który grał jesienią w stalowowolskim zespole, wiosną będzie grał w… Grecji. Znalazł zatrudnienie w trzecioligowym Aspropyrgosie AO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak NAPRAWDĘ wyglądają przedramiona 68-letniej Kwaśniewskiej! Tego nie da się ukryć
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]