MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spełnione marzenia

PIOTR SAMOLEWICZ
Kapitan Urbańczyk z synem.
Kapitan Urbańczyk z synem. KRYSTYNA URBAŃCZYK
Tropikalny sztorm i zgubne cyrkulacje prądów - to tylko niektóre przeszkody, na jakie narażony jest na Pacyfiku polski żeglarz Andrzej Urbańczyk. Podróżnik odbywa najdłuższy w dziejach światowego żeglarstwa rejs na tratwie. Zaczynał od przepłynięcia Bałtyku.

66-letni żeglarz przygotowywał się do wyprawy dwa lata. W Kalifornii, gdzie mieszka, wzbudził sensację, gdy obwieścił, że zamierza jako pierwszy człowiek pokonać na tratwie północny Pacyfik przepływając trasę z San Francisco do wybrzeży Japonii i z powrotem.
Dlaczego północny Pacyfik? - Jeśli uda nam się ten plan przy wykorzystaniu północno-wschodnich pasatów i północno- równikowego prądu w drodze na zachód i północnych pasatów w drodze powrotnej, odbędziemy najdłuższą na świecie wyprawę na tratwie liczącą około 12 tys. mil" - tłumaczył w jednym z wywiadów.
Tratwa Nord z dwuosobową załogą (kapitan i jego syn Andre) wypłynęła z San Francisco 1 sierpnia ub. roku. Podróżnicy żeglują obecnie 300 mil od wyspy Guam w archipelagu Mariańskim. Żeglarze za około miesiąc powinni dotrzeć do wybrzeży Japonii, u których mają zawrócić. Droga powrotna obliczona jest na 193 dni.

Chrzest bojowy

[obrazek2] Kapitan Urbańczyk z synem. (fot. KRYSTYNA URBAŃCZYK)Urbańczyk kontaktuje się przez telefon satelitarny z żoną, Krystyną. - Wiało niesamowicie, wiatromierz wskazywał 65 węzłów. Najtrudniejsze było sterowanie. Nie wiem czy to koniec sztormu dla nas, ale po takim chrzcie bojowym nic nam nie jest już straszne - opowiedział jej przygodę ze sztormem Yanyan.
Już wcześniej było niebezpiecznie. W 60. dniu żeglugi tratwa z braku wiatru (pasatów), zaczęła dryfować w kierunku groźnego wirowiska prądów. - Od tej piekielnej pułapki zgubnego leju, z którego splotów powrotu już nie ma, dzieliło nas zaledwie kilka dni - wyznał w kolejnej relacji kapitan Urbańczyk. Tratwie groziło, że podzieli los "Latającego Holendra". Kapitanowi w pokonaniu stresu pomogły ulubione cygara "Dutch Masters".

Jak latanie balonem

Według Urbańczyka, żeglowanie tratwą jest ekologicznym i romantycznym przedsięwzięciem. Pływanie na tratwie przypomina latanie balonem, gdyż trudno oszacować dokładny czas podróży jak w przypadku żaglówki.
Urbańczyk nie chce udowodnić żadnej antropologicznej teorii, jak to uczynił jego idol, Norweg Thor Heyerdahl. Ten słynny podróżnik w 1947 roku przepłynął ocean na tratwie "Kontiki" udowadniając że obrosłą licznymi legendami i mitami cywilizację Wysp Wielkanocnych założyło jedno plemię przybyszy.
Polski żeglarz chce tylko potwierdzić, że tratwa jest bardziej bezpieczna i żeglowna niż jakakolwiek łódź. W przypadku tratwy trudno mówić o wywrotności, jest ona także niezatapialna - twierdzi żeglarz.
Tratwa Nord zbudowana została z siedmiu bali drzewa sekwojowego połączonych linami konopnymi. Napęd stanowią trzy żagle osadzone na dwóch masztach (żeglarz płynie bez silników). Tratwa wyposażona jest w reflektory antenowe, arsenał rac i w tratwę ratunkową. Na dachu małej kabiny umieszczona została bateria słoneczna. Dzięki niej podróżnicy mają światło i łączność radiową. Dach jest jednocześnie zbiornikiem na wodą deszczową.
Romantyzm żeglugi to także obcowanie z nieskażoną przyrodą. - Od Hawajów, w ciągu 50 dni nie widzieliśmy ani statku, ani samolotu, ani żadnego innego śladu cywilizacji. Tylko woda i niebo, czasem ptak - relacjonuje podróżnik.
Przygoda Urbańczyka na Pacyfiku jest jego najambitniejszym, ale nie pierwszym przedsięwzięciem. W 1957 roku jako 21-letni chłopak przepłynął Bałtyk na drewnianej tratwie, w 1975 roku pokonał Atlantyk - także na tratwie, w 1979 płynął samotnie i bez przerwy z Północnej Ameryki do Japonii i z powrotem. Ten licencjonowany kapitan ma już "na liczniku" ponad 100 tys. mil , z czego 75 tys. to rejsy samotne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24