Zapadła decyzja o rodzaju środka zapobiegawczego, jaki należy zastosować wobec podejrzanego. Ryszard L. nie trafi, jak należało się spodziewać, do tymczasowego aresztu, dostał jedynie dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju.
Ryszard L. prowadził samochód mając 2,5 promila alkoholu w organizmie, uciekł z miejsca wypadku, nie udzielił pomocy poszkodowanemu, został zatrzymany dopiero w wyniku policyjnego pościgu.
Według przesłuchujących wczoraj Ryszar L. policjantów, podejrzany nie wykazywał żadnej skruchy, ani wyrzutów sumienia. Był arogancki i miał pretensję do funkcjonariuszy, że dopiero dziś go przesłuchują.
Jeśli znowu ucieknie, tym razem za granicę, gdzie czeka na niego praca, to kto teraz będzie za to odpowiedzialny? A jeśli znowu siądzie pijany za kierownicę i znowu ktoś przypłaci to życiem?
Chcieliśmy się dowiedzieć czym Grażyna Wilisowska-Gołąbek, sędzina Sądu Rejonowego w Jaśle, prowadząca sprawę kierowała się wydając wspomnianą decyzje.
- O sprawach, w których orzekam nie wolno mi rozmawiać z dziennikarzami - powiedziała nam pani sędzina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?