Zbliżają się święta. W tym okresie robimy więcej zakupów niż zwykle i często potem okazuje się, że wiele z tych rzeczy kupiliśmy niepotrzebnie. Nierzadko wpływ na nasze decyzje mają triki handlowców: świąteczne dekoracje, nastrojowa muzyka itp.
Jak nie prezent, to jedzenie
- Z punktu widzenia marketingowca, wykorzystanie sprzedażowo Wielkanocy jest trudniejsze niż w przypadku Bożego Narodzenia, bo te święta nie kojarzą się z prezentami. Dlatego cały nacisk idzie na zakupy żywnościowe. Natomiast jeden element jest wspólny, a mianowicie: symbol, który ma zachęcać do wzmożonych zakupów. Przy świętach Bożego Narodzenia symbolem był mikołaj, teraz taką rolę pełnią koszyczki i to, co do nich można włożyć, a więc jajka, kiełbaski świąteczne itp. Pokazanie tego elementu w sklepie - koszyczka, jajek, kurczaczków - jest wykorzystaniem fenomenu, który w psychologii sprzedaży nazywamy torowaniem albo - z języka angielskiego - „primingiem”. W skrócie - chodzi o to, aby wywołać w nas skojarzenia typu „zbliżają się święta, a więc przyjemnie spędzę czas” i mimo że ta przyjemność dopiero będzie, to już wywołuje to u nas pozytywne uczucia, a człowiek nastawiony pozytywnie chętniej kupi to czy tamto. W przyjemnym otoczeniu instynkt i emocje włączają się łatwiej niż rozumowanie typu „czy to mi na pewno będzie potrzebne?”- wyjaśnia Bartłomiej Cieszyński, zastępca dyrektora Centrum Studiów Podyplomowych w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania.
Jak się bronić przed przewagą instynktu nad rozumem?
- Wystarczy kartka i ołówek do spisania listy zakupów. I - oczywiście - dobra pamięć, aby nie zapomnieć zabrać listy ze sobą, wychodząc na zakupy -doradza Bartłomiej Cieszyński, który temat zna od podszewki, ponieważ w przeszłości wiele lat pracował jako menedżer działów sprzedaży i marketingu w kilku dużych firmach.
Uwaga na chwilówki. Szybko, ale drogo
Pal licho zakup rzeczy, które potem okazują się niepotrzebne, gdy na owe zakupy było nas stać. Gorzej, gdy na te świąteczne zakupy bierzemy różnej maści chwilówki. Ten rodzaj pożyczek ma tę niewątpliwą zaletę, że pieniądze są od ręki i właściwie bez żadnych formalności. Minusem są jednak wysokie koszty, które trzeba ponieść, aby zwrócić pożyczkę. - Okres przedświąteczny to czas, kiedy jesteśmy wręcz bombardowani różnego rodzaju ofertami kredytów. Często bezrefleksyjnie decydujemy się na nie w szale zakupów, a potem mamy kłopoty ze zwrotem pożyczki. Niektórzy za grube pieniądze odraczają spłatę o kolejny miesiąc, a dług nadal pozostaje. Albo też biorą kolejne kredyty na spłatę poprzednich, a to już prosta droga do wpadnięcia w spiralę długów - przestrzega Tomasz Ziobro, powiatowy rzecznik konsumentów w Strzyżowie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"