Środowe sparingi podkarpackich 3 i 4-ligowców

Wólczanka Wólka Pełkińska - Watkem Korona Bendiks Rzeszów 1:4 (0:1)

Bramki: Myszogląd – Kantor, Piątek, testowani dwie.

Oba zespoły grały na dwie „11”, w tym wielu graczy testowanych – w Koronie 12 (sami młodzieżowcy), w Wólczance – 13.

- Z tych 12 testowanych zostanie u nas 10 i w zasadzie będziemy mieć kadrę zamkniętą – mówi Marcin Puszkarewicz, wiceprezes Korony.

- Rywal nie robił dziś praktycznie „sztycha”, gola zdobył w ostatniej akcji meczu – dodawał.

BrukBet Termalica II Nieciecza - Wisłoka Dębica 0:3 (0:1)

Bramki: Sojda, Fedan, Sysło.

Dębiczanie wygrali drugi sparing w letnim okresie przygotowawczym, mają tez na koncie remis z 2-ligową Garbarnią Kraków. W zespole Dariusza Kantora wystąpiło sześciu graczy testowanych, część z nich wkrótce ma podpisać kontrakty z biało-zielonymi.

Grał już także pomocnik Jakub Smoleń, który w ostatnim czasie przebywał w Akademii Piłkarskiej Górnika Zabrze. Too wychowanek DAP-u Dębica i drugie letnie wzmocnienie Wisłoki.

Igloopol Dębica - Wisłok Wiśniowa 3:6

Bramki: Ochab, Nalepka, Cyran- Wiktor dwie, Orzech, Nowak, Zięba, testowany.

Był to pierwszy sparing dla obu zespołów. Drużynę "Morsów" po raz pierwszy poprowadził nowy trener Łukasz Bartkowski.

- Wynik wysoki, ale tak naprawdę było to nasze pierwsze spotkanie w grupie, brakowało nam tez kilku zawodników, którzy nie pogodzili dzisiaj meczu z praca zawodową - przyznał. - Mamy dużo pracy przed sobą i jesteśmy tego świadomi - dodał.

Trener Wisłoka Andrzej Szymański testował pięciu graczy.

- Zobaczymy czy zostaną z nami - na razie spokojnie się wszystkim przyglądamy - poinformował. - Dzisiaj zagraliśmy na dwie "11" i można powiedzieć, że potraktowaliśmy to jako kolejną jednostkę treningową - przyznał.

Stal II Mielec - Izolator Boguchwała 0:3 (0:0)

Bramki: Dudek, Wilk, Bogacz.

- Właściwie były to moje trzecie zajęcia z tymi chłopakami - mówił trener Stali Rafał Leśniowski. - W pierwszej połowie wyglądało to całkiem nieźle, mieliśmy też swoje sytuacje, ale ich nie wykorzystaliśmy. W drugiej części porobiłem trochę zmian, żeby wszyscy pograli i konsekwencją tego były też stracone gole. My też mieliśmy sześciu rezerwowych, a Izolator wymienił całą "11", więc to też pewnie miało swoje odbicie - dodał.

W Izolatorze testowanych było czterech zawodników.

- Wygrana na pewno cieszy, ale nie ma się co podpalać, bo Stal zagrała naprawdę młodym składem - podsumował coach "Izolacji" Bartosz Zołotar.