Koszykarze Stabill Jezioro Tarnobrzeg muszą wygrać z Asseco, bo w przeciwnym wypadku mogą spaść na ostatnie miejsce w tabeli i długo na nim pozostać a tego wszyscy związani z tarnobrzeską drużyną chcieliby uniknąć.
O tym, co było, a było ostatnio źle, trzeba jak najszybciej zapomnieć i w pierwszym tegorocznym spotkaniu we własnej hali Jeziorowcy muszą wznieść się na wyżyny swoich umiejętności.
Nowa ekipa
Trzy porażki z rzędu spowodowały, że nasz zespół mimo utrzymania 10 miejsca w tabeli znalazł się w trudnej sytuacji mając tyle samo punktów, co Kotwica Kołobrzeg oraz Polpharma Starogard Gdański i wyprzedza te zespoły tylko lepszym bilansem małych punktów.
Każda następna porażka może mieć fatalne konsekwencje. Asseco to już nie ta sama drużyna, która przed kilka lat dominowała w polskiej koszykówce. Po minionym sezonie w zespole tym doszło do trzęsienia ziemi, a do nowych rozgrywek przystąpiła nowa praktycznie ekipa, której nie wiedzie się najlepiej. Po 13 kolejkach spotkań gdynianie zajmują dopiero dziewiąte miejsce w tabeli mając tylko dwa punkty przewagi nad naszym zespołem.
W minionej kolejce drużyna z Gdyni zaimponowała jednak formą pokonując na własnym boisku Anwil Włocławek 78:72.
W zespole z Trójmiasta gra kilku zagranicznych koszykarzy: 24-letni rozgrywający Amerykanin A. J. Walton, 26-letni mierzący 217 cm wzrostu center z Litwy Ordivijus Galdikas, 27-letni Serb Maksim Kovacević grający na pozycji rzucającego oraz 28-letni Rosjanin Fiodor Dmitriew występujący na pozycji niskiego skrzydłowego. Z polskich zawodników imponuje doświadczony 32-letni skrzydłowy Łukasz Seweryn, o którego umiejętnościach nasi koszy-karze przekonali się podczas październikowego spotkania w Gdyni, które gospodarze wygrali 86:70, a Seweryn zdobył wte-dy 17 punktów.
Będzie wzmocnienie
Na dobrą sprawę do ostatniej chwili nie będzie wiadomo kto zagra w naszym zespole. Po wylocie Tony Weedena na Cypr pole manewru ze składem naszego zespołu zostało poważnie ograniczone a trener Dariusz Szczubiał znów będzie musiał nieźle główkować jak rotować składem, w którym jest coraz mniej zawodników. Odejście Weedena nie jest jedynym zmartwieniem. Jeszcze bardziej niepokojąca jest sprawa związana z Nichauesem Doaksem, którego występ w sobotnim spotkaniu przeciwko Asseco stoi pod znakiem zapytania.
Co prawda Doaks w niczym nie przypomina zawodnika walczącego i dobrze grającego w dwóch minionych sezonach, ale jako zmiennik bardzo by się przydał. Na szczęście jest szansa, że w naszym zespole zagra nowy zawodnik. Prezes tarnobrzeskiego klubu Zbigniew Pyszniak czyni olbrzymie starania by w miejsce Wedena sprowadzić na naszego zespołu innego gracza z USA, ale sprawa niepokojąco się przydłuża. Póki, co cała nadzieja w coraz lepiej grającym Chaissonie Allenie.
Początek sobotniego spotkania o godzinie 18.
W pozostałych spotkaniach: Anwil Włocławek - PGE Tu-rów Zgorzelec, Kotwica Kołobrzeg - Rosa Radom, AZS Kosza-lin - Trefl Sopot, Polpharma Starogard Gdański - Śląsk Wro-cław, Stelmet Zielona Góra - Energa Czarni Słupsk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
