Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Mielec wysoko przegrała w Szczecinie z Pogonią

luci
Kuba Zegarliński
SPR Stal Mielec ze sporym bagażem bramek będzie wracać ze Szczecina. Popularni "Czeczeńcy" przegrali z tamtejszą Pogonią 29:39.

Tylko początek mógł zwiastować, że będzie to zacięty i wyrównany pojedynek. Stal przez kilka minut wymieniała się z rywalami bramka za bramkę. Przy 3:3 mielczanie powinni odskoczyć, bo na karę dwóch minut otrzymał Michał Bruna. Zamiast tego popełnili błąd w ataku i dali się skontrować. Chwilę potem Kurpa nie wykorzystał karnego i zrobiło się 6:3. Goście próbowali odrobić straty, ale dobra gra Bosego na kole i świetne kontrataki w wykonaniu Zydronia nie pozwalały na to, tym bardziej, że Stal wciąż marnowała rzuty karne. Swoje trzy grosze dokładali też Konitz i młody skrzydłowy Fadeńczak. W pewnym momencie Pogoń odskoczyła już na 5 bramek. Po pudle Konitza i bramce Janysta straty stopniały do dwóch bramek (13:15), ale Stal wciąż nie mogła zatrzymać Bosego i Zydronia. Kiepska końcówka wykonaniu „Czeczeńców” sprawiła, że na przerwę schodzili ze sporą stratą, a gospodarze mieli, aż 21 punktów na koncie.

Po zmianie stron niewiele się zmieniło. Ze strony miejscowych wciąż rzucali ci sami i wciąż rosły straty mielczan. W 39. minucie po bramce Krupy było już 27:18. Trener gospodarzy mógł być spokojny o wynik i coraz częściej posyłał do boju młodszych graczy, mimo to „portowcom” udało się doprowadzić do dziesięciopunktowej przewagi (33:23).

Gdyby mielczanie grali bardziej cierpliwie w ataku mogliby zmniejszyć w końcówce rozmiary porażki, bo rezerwowi rywali popełniali sporo prostych błędów w ofensywie: trafienia Wąsowskiego i Grzegorka były z pola bramkowego, a Konitza zatrzymał w pojedynkę Lipka.

Niestety potwierdziło się, że Pogoń to już nie ta sama drużyna, która kilka miesięcy przegrała wysoko w Mielcu. Bohaterami „portowców” byli ci, których wówczas nie było z powodu kontuzji, czyli Arkadiusz Bosy i Wojciech Zydroń.

W ekipie Stali trzeba niestety mocno skarcić postawę w defensywie. W ataku nieźle poczynali sobie Sasza Kirilienko i Łukasz Janyst. Kawał dobrej roboty wykonał też Piotr Krępa, szkoda tylko, że koledzy nie wykorzystali wszystkich karnych, jakie zostały po faulu na nim podyktowane.

Sandra Spa Pogoń Szczecin – Stal Mielec 39:29 (21:14)

Pogoń: Tatar, Matkowski – Grzegorek 1, Bruna 1, Radosz 1, Karnacewicz 2, Wąsowski 1, Krupa 5, Bosy 8, Krysiak 1, Konitz 4, Kniaziew 1, Zydroń 9, Fedeńczak 5. Trener Rafał Biały.

Stal: Wiśniewski, Lipka – Krępa 6, Janyst 5, Miedziński, Kłoda, Kubisztal, Kirilenko 7, Dementiew 3, Basiak, Krygowski 3, Krupa 5, Ćwieka. Trener Krzysztof Lipka.

Sędziowie: Demczuk, Rosik (obaj z Lubina).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24