Stal Rzeszów nie zwalnia tempa. Kolejna wygrana biało-niebieskich.

Biało-niebiescy zaczęli mecz w wymarzonym stylu, mając przy tym sporo farta. Oto już w 2. min stojący twarzą do bramki Syta wybijając piłkę trafił nią w pierś Emanuela Udoudo.

W ten niespodziewany sposób Nigeryjczyk otworzył wynik. W 12. min fortuna znów była przy Stali - Jakubiec główkował w słupek. Bramkarz Stali mógł się za to popisać już w II połowie, gdy wygrał pojedynek ze Ślusarczykiem. W końcówce w roli głównej wystąpił Ireneusz Gryboś; oszukał obrońców Orląt i dobił miejscowych. To 12 gol napastnika Stali w sezonie.

Pecha w Radzyniu miał tylko Sonko Mamadou. Senegalczyk zderzył się z Szymonem Soleckim i przedwcześnie skończył mecz.

ORLĘTA RADZYŃ PODLASKI - STAL KWARCSYSTEM RZESZÓW 0-2 (0-1)

0-1 Udoudo (2, asysta Syta), 0-2 Gryboś (90+4, indywidualna akcja).

ORLĘTA: Stężała 5 - P. Ślusarczyk 5, Syta 0, Gmur 6, Jakubiec - Ptaszyński, Leszkiewicz 5, Pliszka 5, Tarkowski 5 - Wołek 4 (64. R. Ślusarczyk), Panek 4.
STAL: Nalepa 6 - Tomasik 6, Cieślik 6, Duda 6, Hus 0 - Krauze 6, Reiman 6, Kloc 5 (60 Majda), Solecki 6 (89. Szala) - Udoudo 6 (71. Sonko, 79. Mazur), Gryboś 6.
SĘDZIOWAŁ Michał Mrozowski (Lublin). ŻÓŁTE KARTKI: Syta, Jakubiec- Hus. CZERWONE: Syta (92. min za druga żółta) - Hus (91. min - druga żółta). WIDZÓW 600.

Szczegółowa relacja wraz z notami dla zawodników i wypowiedziami w czwartkowych Nowinach