Zwycięskiego składu nie zmienia się i tej dewizy trzyma się Stal Rzeszów. Trenerzy Marcin Wołowiec i Krzysztof Łętocha posłali do boju tych samych graczy, którzy zaczynali zwycięski mecz Stali w Wejherowie.
W pierwszej akcji zaatakowała Bytovia, goście mieli wolnego z okolic narożnika pola karnego Stali, ale ani w tej, ani w kolejnej akcji nie zmusili do wysiłku Wiktora Kaczorowskiego. Z czasem inicjatywę przejęli miejscowi. Postraszyli rywali, ale na to, żeby zdobyć gola, to było za mało. Bytovia próbowała kontrować i tak w 28. minucie piłka minęła nieznacznie bramkę Stali. O włos od wpakowania jej do siatki był Czubak, ale nie sięgnął lecącej piłki nogą.
W 33. minucie świetną okazję wypracował sobie Głowacki. Wykorzystał zamieszanie po starciu Deleu z Plewką i pognał z piłką, mijając po drodze na kilku metrach trzech rywali. W decydującym momencie stracił jednak nieco równowagę i strzelił niecelnie. Niedługo potem aktywny obrońca Stali dopiął swego. Powoli budowaną akcję miejscowych przyspieszył Goncerz, odegrał do Michalika, ten trafił, ale w Gostomskiego z dobitką pospieszył Głowacki i było 2:0.
Stal nie zamierzała się okopywać przed własnym polem karnym, by tylko bronić wyniku. W 52. minucie Głowacki z wolnego wrzucił wysoką piłkę w pole karne Bytovii, tam najwyżej wyskoczył Kostkowski, zagrał ją do Pląskowskiego, a ten z kilku metrów błyskawicznie oddał celny strzał i było 2:0.
W odpowiedzi Feruga obił słupek Stali. Rzeszowianie przez kolejne dwadzieścia minut skutecznie odpierali wszelkie próby rywali, samemu stwarzając zagrożenie pod bramką gości. Ciekawą akcję przeprowadził w 67. minucie Głowacki, ale wrzuconej przez niego piłki w pole karne nie sięgnął Pląskowski. Dobrze zorganizowaną defensywa Stali w końcu zaczęła pękać.
Spore ożywienie w szeregach przyjezdnych wprowadził Piotr Giel. Najpierw dostał świetne podanie od Ferugi, ale mimo dogodnej okazji spudłował. Potem trafił jeszcze w boczną siatkę, a kilka minut później nieznacznie pomylił się Kwiatkowski. W końcu obrona Stali pękła. W 78. minucie po rożnym, piłkę zagrał Kwiatkowski, a w środku najwyżej wyskoczył Czubak i Kaczorowski został pokonany. Napastnik Bytovii mógł pokusić się o drugie trafienie, ale jego strzał głową obronił golkiper Stali. Ofensywa gości przybierała na sile, ale w 87. minucie sprawę mógł załatwić... oczywiście Głowacki. Z ostrego konta próbował zaskoczyć Gostomskiego, ale bramkarz gości był czujny.
Stal Rzeszów - Bytovia Bytów 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Głowacki 40, 2:0 Pląskowski 52, 2:1 Czubak 78.
Stal: Kaczorowski 6 - Trznadel 6 zk, Kostkowski 6, Góra 6, Głowacki 8 - Michalik 6 (80 Jarecki), Szeliga 7, Kotwica 6 zk, Plewka 6 zk (61 Kłos zk) - Pląskowski 6, Goncerz 6 (66 Reiman). Trenerzy Krzysztof Łętocha i Marcin Wołowiec.
Bytovia: Gostomski - Deleu, Piekarski zk, Mamić, Bąk (58 Giel), Bielawski zk, Feruga, Lech (58 Kwiatkowski zk), Zawistowski, Amayaw, Czubak zk. Trener Adrian Stawski.
Sędziował Śliwa (Pińczów). Widzów 717.
POZOSTAŁE WYNIKI:
Elana Toruń - GKS Katowice 1:2 (1:1)
Jóźwicki 6 - Stefanowicz 3, Janiszewski 85;
Legionovia Legionowo - Gryf Wejherowo 5:2
Małek 8, Trubeha 45, 65, 86, Podliński 51 - Kwidziński 62, Sroka 77,
Górnik Łęczna - Olimpia Elbląg 1:0 (1:0)
Korczakowski 45;
Pogoń Siedlce - Widzew Łódź 3:1
Repka 56, Kozłowski II 84, Firlej 90-k. - Ojamaa 18,
Skra Częstochowa - Błękitni Stargard 2:1
Mesjasz 53-k., Nocoń 64 - Fadecki 67.
Garbarnia Kraków - Znicz Pruszków 1:0
Kowalski 21-k.
Stal Stalowa Wola - Górnik Polkowice 3:0
Chromiński 20, Jarosz 30, Śpiewak 59
Lech II Poznań - Resovia II 2:0
Gumny 6, Letniowski 53
W nast. kolejce (11-12 lipca):
Stal SW. - Elana (pt. 17), Błękitni - Stal Rz. (s. 17), Resovia - Górnik P. (s. 17),
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?