Los rzeczywiście nie oszczędza biało-niebieskich. Przez listę kontuzjowanych przewinęło się kilkunastu graczy.
- Od tygodni nie możemy zagrać dwóch meczów tą samą jedenastką - mówi Andrzej Szymański, trener Stali.
Przez urazy (plus odejście Fabianowskiego) na sile ognia straciła ofensywna formacja, która dała Stali w poprzednim sezonie 44 gole (Reiman, Maca, Prokić po 10, "Fabian" 14).
.
Seria urazów rodzi jednak pytanie - czy trener nie przesolił, nie zajechał drużyny.
- Kiedy miałem to zrobić. Nowi pojawili się u nas krótko przed sezonem. Z kolei Wojtek Reiman był na testach w Arce, a Konrad Maca na wakacjach. Dodam, że Szymon Solecki i Konrad Hus borykają się ze starymi urazami - broni się Szymański. - Czasem sama ambicja wychodzi piłkarzowi bokiem. Michał Czarny miał problem z achillesem, ale chciał grać i zrobił się stan zapalny.
Cały tekst we wtorkowych Nowinach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?