Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Stalowa Wola gorsza od rezerw ŁKS Łódź. Gospodarze strzeli trzy bramki po przerwie

Kamil Górniak
W Łodzi stalowców dopingowała spora grupa kibiców
W Łodzi stalowców dopingowała spora grupa kibiców Krzysztof Szymczak
Stal Stalowa Wola przegrała w wyjazdowym spotkaniu z rezerwami ŁKS-u Łódź aż 0:3. Wszystkie gola padły po zmianie stron.

Pierwsze minuty niedzielnego spotkania były lepsze w wykonaniu rezerw ŁKS-u. Gospodarze mocno zaatakowali, utrzymywali się przy piłce, lecz właściwie nie zagrozili bramce zielono-czarnych. Z biegiem czasu do głosu zaczęła dochodzić Stalówka. W 16. minucie zrobiło się groźnie pod bramka gospodarzy. Najpierw sprzed pola karnego mocno uderzył Dominik Maluga i świetnie obronił strzał pomocnika Stali golkiper rezerw ŁKS-u, a po chwili ponownie udanie interweniował Tomasz Kucharski przy dobitce Kacpra Chełmeckiego.

Gospodarze chwilę później mieli dogodną okazję, ale Mikołaj Smyłek nie dał się zaskoczyć po celnej główce Aleksandra Ślęzaka. Na odpowiedź Stali nie trzeba było długo czekać i po chwili w polu karnym okazję miał Maluga, ale został przyblokowany. Ponownie gospodarze zaczęli więcej grać piłką, a Stal liczyła na jakieś niedokładne zagranie ze strony rezerw ŁKS-u. Po jednym z nich zielono-czarni mieli świetna okazję na gola. Do kontry ruszył Adam Imiela, wpadł w pole karne i uderzył na bramkę, lecz futbolówka o centymetry minęła słupek bramki strzeżonej przez Kucharskiego.

W końcówce pierwsze odsłony zawodów Stalówka jeszcze dwukrotnie uderzała na bramkę gospodarzy, lecz ani bardzo aktywny Chełmecki, ani Bartosz Pioterczak nie byli w stanie trafić do siatki. Z kolei ŁKS miał świetną okazję na pierwszego gola, lecz w sytuacji sam na sam ze Smyłkiem tylko w spojenie bramki Stali trafił Kelechukwu Ibe-Torti.

Po zmianie stron właściwie obraz gry się nie zmieniał, więcej przy piłce utrzymywali się gospodarze, którzy w 53. minucie powinni objąć prowadzenie, ale w wybornej sytuacji w bramkę nie trafił Grzegorz Glapka. W odpowiedzi gola mógł zdobyć Chełmecki, lecz jego uderzenie w świetnym stylu obronił Kucharski. Stal naciskała, stwarzała sobie okazje bramkowe, ale bramkowało zielono-czarnym po prostu szczęścia. W 85. minucie gospodarze wykorzystali rzut karny, a w doliczonym czasie gry dobili jeszcze zielono-czarnych kolejnym trafieniem.

ŁKS II Łódź - Stal Stalowa Wola 3:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Okhronchuk 69, 2:0 Koprowski 85 - z rzutu karnego, 3:0 Kościuk 90+3

ŁKS II: Kucharski - Bąkowicz ż, Ślęzak, Koprowski ż, Tutyskinas, Glapka (81 Lipień), Pawłowski (61 Kamon), Okhronchuk ż, Goncalves ż (81 Kościuk), Ibe-Torti (61 Zając), Janczukowicz (46 Balongo). Trener Marcin Matysiak.

Stal: Smyłek - Kowalski, Rogala, Oko (53 Banach), Seweryn, Maluga, Pioterczak, Soszyński ż (73 Iwao ż), Kościelniak (63 Górski), Imiela (63 Mydlarz), Chełmecki. Trener Ireneusz Pietrzykowski.

Sędziował Borowiak (Poznań).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24