W Ochotniczej Straży Pożarnej powiatu stalowowolskiego jest wprowadzany system selektywnego wywoływania. W przypadku pożaru, oficer dyżurny przyciska jeden przycisk, a w remizie w danej miejscowości, rozlega się syrena. Natychmiast też w kieszeniach strażaków dzwonią telefony komórkowe.
- Taki alarmowy abonament kosztuje zaledwie kilkadziesiąt złotych miesięcznie, a jest niesamowicie skuteczny - zachwala nowinkę bryg. Tadeusz Niedziałek, komendant powiatowy straży pożarnej w Stalowej Woli.
Dzwonek w telefonie strażaka nie zawsze musi oznaczać wezwanie do akcji. Może to być hasło "ĆWICZENIA", "ZBIÓRKA" albo nawet "IMIENINY KOMENDANTA". Wszystko zależy od inwencji strażaków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji