"Stalówka" rozgromiła Sokół w ostatnim sparingu przed ligą

W ostatnim sprawdzianie przed inauguracją rundy wiosennej "Stalówka" zagrała na boisku w Turbi z występującym w klasie okręgowej Sokołem Nisko i rozgromiła swoich rywali.

Stal Stalowa Wola - Sokół Nisko 7:0 (4:0)
Bramki: Fabianowski 3, Mistrzyk 2, Widz, Getinger

Stal: Wołoszyn - Sikorski, Żmuda, Bogacz, Czarny - Widz, Bartkiewicz, Łanucha, Juda, Mikołajczak - Fabianowski oraz Kantor, Argasiński, Popielarz, Horajecki, Majowicz, Kachniarz, Getinger, Mistrzyk.
Sokół: Bieniek - Myszka, Wojtak, Woźniak, Stępień - Kobylarz, Koczot, Serafin, Zając, Samek - Sojecki oraz Sudoł, Dyba, Szpyra, Zastawny, Olszowy, Szeser, Szewc, Skiba

Stal na dobrze przygotowanym boisku w Turbi urządziła sobie ostre strzelanie, to było ostatnie "przetarcie" przed pierwszym wiosennym meczem w drugiej lidze w najbliższą sobotę w Stalowej Woli z Concordią Elbląg.
Czyste konto zachował bramkarz Dawid Wołoszyn, który może szykować się już do gry w podstawowym składzie "Stalówki", tym bardziej, że Bartłomiej Dydo nadal nie jest w pełni zdrowy i przeciwko Sokołowi nie zagrał.

Nie było też innego kontuzjowanego zawodnika "Stalówki", Wojciecha Reimana. Trener Mirosław Kalita po raz kolejny dał szansę juniorowi Mateuszowi Argasińskiemu, z dobrej strony pokazał się inny młody zawodnik, strzelec dwóch goli Michał Mistrzyk. W drugiej połowie na boisku pojawił się Mateusz Kantor, ale jego zabraknie w meczu z Concordią z powodu nadmiaru kartek.

W Sokole zagrali nowi piłkarze, o których wiadomo już, że będą w Nisku występować w rundzie wiosennej.

- Będą grać u nas Woźniak, Skiba, Myszka, Stępień - wylicza Daniel Kijak, trener Sokoła. - Wraca też do Sokoła po wy-leczeniu kontuzji Przemek Zając, który grał wcześniej w Olimpii Pysznica. Teraz weekend będziemy mieli wolny i kolejny sparing rozegramy 17 marca z Zarzeczem.