Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starosta jarosławski: mój urzędnik okazał się oszustem

Roman Kijanka
- Natychmiast zawiadomiliśmy prokuraturę o nieuczciwym pracowniku, przez którego ucierpieli mieszkańcy. Zadbam o to, by takich sytuacji nie było - obiecuje Tadeusz Chrzan, starosta jarosławski.
- Natychmiast zawiadomiliśmy prokuraturę o nieuczciwym pracowniku, przez którego ucierpieli mieszkańcy. Zadbam o to, by takich sytuacji nie było - obiecuje Tadeusz Chrzan, starosta jarosławski. Fot. Roman Kijanka
Przez dwa lata opłaty zamiast do kasy starostwa trafiały do kieszeni pracownika wydziału komunikacji w Jarosławiu.

Przywłaszczanie pieniędzy i przekraczanie obowiązków w celu osiągnięcia korzyści. Takie zarzuty usłyszał Arkadiusz K. były pracownik wydziału komunikacji w jarosławskim starostwie. Prokuratura znalazła dowody, że oszukał, co najmniej kilkadziesiąt osób.

Arkadiusz K. pobierał opłaty związane z rejestracją pojazdu od mieszkańców powiatu, wydawał decyzje a pieniędzy do kasy nie wpłacał.

Starosta zawiadomił prokuraturę

Nieprawidłowości w wydziale komunikacji jarosławskiego starostwa wyszły na jaw początkiem 2008 roku podczas wewnętrznej kontroli. Starosta zarządził gruntowne sprawdzenie wydziału i zawiadomił prokuraturę. Śledztwo trwało kilka miesięcy. Po przebadaniu tomów akt i przesłuchaniu wielu świadków, podejrzany usłyszał w końcu zarzuty.

Jest posądzany o 51 oszustw, ale nie wiadomo czy to już koniec, bo śledztwo nadal trwa.

- Niewykluczone, że pojawią się dodatkowe zarzuty - mówi prowadzący sprawę prokurator Marcin Adamik.

Afera także w Mielcu

Afera także w Mielcu

Przypomnijmy. W ubiegłym tygodniu Adam B., 37-letni pracownik wydziału komunikacji mieleckiego starostwa, trafił na trzy miesiące do aresztu. Jest podejrzany m.in. o przyjmowanie łapówek i przekroczenie uprawnień.

Arkadiuszowi K. grozi do 4,5 roku więzienia.

Nie on jeden będzie miał kłopoty. Za brak nadzoru nad pracownikiem wydziału i wydawanie decyzji bez dokładnego sprawdzenia dokumentów odpowie również czterech pracowników wydziału komunikacji, w tym Alicja O. będąca w tym czasie naczelnikiem wydziału.

Mieszkańcy nie ucierpią

- Wydział działa już prawidłowo. Mieszkańcy nie muszą się obawiać, że spotka ich podobna sytuacja - zapewnia Tadeusz Chrzan, starosta jarosławski.

Pracownicy, którym prokuratura postawiła zarzuty zostali odsunięci od dokumentów zawierających dane osobowe i od danych z centralnej ewidencji pojazdów. - Ta decyzja nie spowoduje, że wydłużą się kolejki do nas - obiecuje Wacław Szkoła, obecny naczelnik wydziału komunikacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24