Starosta przemyski: mamy dobry pomysł na remonty dróg

- Jaki będzie rok 2010 dla powiatu przemyskiego? Podobno w planach są kolejne duże remonty na drogach.

- To będzie kolejny dobry rok dla powiatu. Może nie tak dobry, jak pisał niedawno lokalny tygodnik, że mamy 5 mln złotych nadwyżki. Te pieniądze są w całości przeznaczone na spłatę kredytów zaciągniętych pod koniec 2009 r. Przeznaczone są na pokrycie, czasowe skredytowanie udziałów z Unii Europejskiej na realizację inwestycji. Gdy otrzymamy pieniądze z programów unijnych, to spłacimy kredyt. Mamy zaplanowane kolejne duże inwestycje na drogach. Remont 17,5 km trasy z Przemyśla, przez Bolestraszyce, Wyszatyce, Walawę do granicy z powiatem jarosławskim. Plus odbicie drogi z Nizin do Orłów. Wartość tego zadania to 6 mln złotych. Drugą jest remont drogi z Przemyśla do Huwnik, czyli główna trasa na Kalwarię. Długość ok. 19 km, wartość prac wyniesie 8 mln złotych.

- Jak będzie wyglądało finansowanie tych prac?

- Pierwsze zadanie zostanie wsparte z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych. Dofinansowanie wyniesie połowę, a na drugą część złoży się powiat i dwie gminy. Drugi remont będzie współfinansowany z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego. Liczymy na dofinansowanie w wysokości 5 mln złotych.

- Jakiś czas temu zaproponowaliście gminom współpracę w remontach dróg powiatowych. Jak ona wgląda?

- Bardzo dobrze. Inwestycje są po połowie finansowane przez powiat i daną gminę. Z tym, że to gmina wybiera, która droga będzie modernizowana. To daje dobre efekty. Łączny bilans z 2009 r. wyremontowanych dróg w powiecie to 88,5 km.