Stefania Mastyła

Życiowe motto
Dążyć do wyznaczonego celu, ale nie za wszelką cenę. Najważniejsze, żeby nie skrzywdzić ludzi i być wobec nich uczciwym.

Bohater z dzieciństwa
Takim bohaterem była dla mnie moja babcia ze strony mamy, osoba niezwykle życzliwa, zawsze uśmiechnięta, dająca dobry przykład.

Góry czy morze
Morze. Urodziłam się w Szczecinku, więc ciągnie mnie na nadmorskie tereny. Niestety, mam bardzo mało czasu na wypoczynek, więc bywam tam rzadko.

Życie na diecie czy od diety do diety
Staram się jakoś to godzić. W ciągu tygodnia często nie mam czasu zjeść jak należy, więc nadrabiam trochę w weekendy. Nie odmawiam sobie łakoci, choć oczywiście nad nimi panuję.

Sportowe auto czy terenowy kolos
Zdecydowanie wolę samochody większe. Więcej widać, lepiej się jedzie. Nie należę do osób wysokich, więc może te moje wybory dobrze się uzupełniają: mała kobieta, duże auto. Pokonuję codziennie wiele kilometrów, także w zimowych warunkach, więc sportowy samochód byłby mało przydatny.

Rządzić czy pytać o radę
Raczej pytać o radę, choć starać się zawsze mieć własne zdanie. Traktowaniem ludzi z góry niczego dobrego się nie osiągnie. Wiele razy przekonałam się, że moi pracownicy mieli rację. Trzeba rozmawiać, wysłuchiwać innych, bo każdy może mieć coś ciekawego i mądrego do powiedzenia.

Jeśli nie tu, to gdzie
Jestem ciągle w rozjazdach, nie zawsze bywam w Ustrzykach, ale tylko tam chcę być na stałe. Mam tu domek, dzieci i ukochane wnuki. Nie mogłabym bez nich żyć, one dają mi siły do pracy. Ustrzyki to mój azyl.

Dokąd zmierzam
Przed laty zaczynałam od jednego małego kiosku w ustrzyckim rynku. Marzyłam, żeby rozwinąć interes i to się dzięki ciężkiej pracy udało. Oczywiście z pomocą syna i córki. Teraz najważniejsze jest zdrowie, wewnętrzny spokój, szczęście bliskich.

Jeśli chcesz, by Kobietą Przedsiębiorczą 2009 została Stefania Mastyła, wyślij SMS na numer 72051 o treści: nkobieta.13. Koszt jednego SMS-a to 2,44 zł z VAT.