Już drugi dzień trwa zbieranie zanieczyszczeń gromadzących się na zaporach ustawionych w kilku miejscach na dopływach potoku Olchowiec i na samej rzeczce. Tamy zatrzymują płynące po powierzchni szkodliwe substancje i nie dopuszczają do przedostania się ich do Wywry, która wpada do Sanu.
Zbieranie zatrzymywanych przez zapory substancji potrwa jeszcze jakiś czas, ale już możemy stwierdzić, że udało się nam zabezpieczyć San przed zanieczyszczeniem - ocenia st. kpt. Krzysztof Kowal, z jarosławskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej.
Na miejscu byli inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Przemyślu. Badanie zebranych próbek pozwoli ustalić, jakie substancje pojawiły się w wodzie.
Gdyby zanieczyszczeń nie zatrzymano w pobliżu ewentualnego wycieku spływając z wodą mogły dostać się w pobliże strefy ochronnej ujęć wody w okolicy Piwody w gminie Wiązownica. Pochodzą one najprawdopodobniej z wytwórni mas bitumicznych w Ryszkowej Woli. Dlaczego pojawiły się w spływających wodach ustali dochodzenie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ksiądz ze "Złotopolskich" wybrał sutannę, bo kochał się w mężczyźnie?!
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji