Uczucie strachu pojawiające się przed oblanym egzaminem czy decydującą rozmową w sprawie pracy to reakcja całkowicie normalna i zrozumiała. Lęk minie wraz ze zniknięciem niewygodnej dla nas sytuacji. Trudno wtedy mówić o nerwicy, a jedynie skłonności do histerycznych reakcji na nie komfortowe sytuacje. Gorzej, gdy irracjonalna panika towarzyszyć nam będzie w momentach najmniej spodziewanych, np. przy wykonywaniu prostych, rutynowych obowiązków.
- Wtedy mogę już spodziewać się, że mam do czynienia z nerwicą. Trudno powiedzieć, czy liczba przypadków tego właśnie schorzenia jest wyższa, niż w latach ubiegłych. Tego rodzaju statystyki nie istnieją. Wiadomo natomiast, że nerwicowe zaburzenia coraz częściej stają się domeną ludzi młodych, którzy najczęściej trafiają do gabinetów psychiatrycznych - twierdzi lek. med. Renata Pokusa - Rzeczycka, specjalista chorób psychicznych.
Pacjenci cierpiący z powodu nerwicy często nie potrafią sprecyzować, co tak naprawdę im dolega. Jedni bez konkretnego, a przynajmniej dostrzegalnego, powodu zrywają się w nocy zlani zimnym potem i do rana nie mogą zmrużyć oka. Jest i tak, że do znudzenia wertować będą dokumenty, które szef zlecił im do poprawki. Niedokończona w terminie praca wywoła poczucie winy, nierzadko rozdrażnienie. A, że negatywne emocje najłatwiej wyładować na rodzinie, to o domowej idylli nie ma mowy.
Nerwice lękowe ujawnią się na wiele różnych i dokuczliwych sposobów. U jednych zasygnalizują się notoryczną bezsennością, u innych chronicznym zmęczeniem, nawet po przespanej nocy.
- Nerwicowe zaburzenia są jednak trudne do sklasyfikowania. U każdego będą miały inny przebieg, bo psychika każdego z nas jest jedyna w swoim rodzaju i niepowtarzalna. Są natomiast charakterystyczne objawy, na podstawie, których można sądzić, że mam do czynienia z nerwicą - podkreśla psychiatra.
Do tych podręcznikowych i często występujących objawów należy raptowny spadek sił witalnych. Człowiek w ułamku sekundy zostaje nieomal "wypompowany" z energii. W oczach robi mu się ciemno, brakuje powietrza. Mogą pojawić się niespodziewane skoki ciśnienia i towarzyszące im zachwiania równowagi. Wraz z ogarniająca chorego paniką nieprzyjemne odczucia się potęgują.
- Tego rodzaju ataki początkowo mogą być krótkotrwałe, i najczęściej są lekceważone. Z czasem jednak ich częstotliwość i intensywność wzrośnie -mówi doktor Rzeczycka.
Introwertyk czy choleryk?
Kłopoty tego typu mogą pojawić się zarówno u skłonnego do załamań frustrata i pogodnego optymisty. Odporność psychiczna niewiele ma tu do powiedzenia. Dla lekarza znacznie bardziej istotna jest wiedza, czy ma do czynienia z pieczołowicie broniącym swej prywatności introwertykiem, czy osobą o bardziej otwartym i skorym do uzewnętrznia swych uczuć, charakterze.
- Ludzie, którym z łatwością przychodzi odreagować przeżyte urazy, czy porażki, już w momencie zaistnienia kryzysu zafundują sobie osobliwe "oczyszczenie". Obojętnie, czy będzie to tłuczeniem rodzinnej porcelany czy zalewanie się łzami. Kłopot zaczyna się w momencie, gdy takie odreagowanie ciążących nam spraw nie leży w naszym charakterze. Z pozoru zostaną zapomniane. Wystarczy impuls, nawet mało istotny, by zaatakowały ze zdwojoną siłą. Wizyta u psychiatry jest wtedy nieunikniona - twierdzi nasz ekspert.
Leki, jakie lekarze przepisują znerwicowanym pacjentom, to jedynie środki doraźne. Nerwicowe zaburzenia ustąpią na dobre, gdy usunięta zostanie ich przyczyna.
Nie bez powodu, już w trakcie pierwszej wizyty, pytam swoich pacjentów o pracę: czy są z niej zadowoleni, czy też stała się dla nich złem koniecznym. Obserwacja pozwala mi przypuszczać, czy zawód, jaki wykonuje pacjent, jest adekwatny do jego charakteru
Zniechęcenie pracą z czasem może przerodzić się w długotrwałą frustrację, czy wręcz rezygnację. A od tego momentu już tylko krok do choroby.
- W moim gabinecie pojawia się wielu młodych ludzi, dla których bycie najlepszym jest najważniejszym celem. Życie pod takim "ciśnieniem", z lękiem przed drobnym nawet niepowodzeniem, jest możliwe jedynie na krótki dystans. Dlatego oprócz leków wypisuje swoim pacjentom receptę na zmianę stylu życia. Dystans i więcej luzu - te środki, jeszcze nikomu nie zaszkodziły, a wielu osobom pomogły - kwituje lekarka.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice