Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stres w pracy może prowadzić do nerwicy zarówno u introwertyka, jak i osoby otwartej

Grażyna Woźniak
Leki, jakie lekarze przepisują znerwicowanym pacjentom to jedynie środki doraźne. Nerwicowe zaburzenia ustąpią na dobre, gdy usunięta zostanie ich przyczyna.
Leki, jakie lekarze przepisują znerwicowanym pacjentom to jedynie środki doraźne. Nerwicowe zaburzenia ustąpią na dobre, gdy usunięta zostanie ich przyczyna. Krystyna Baranowska
Zaburzenia nerwicowe coraz częściej pojawiają się u osób młodych. Jednym z objawów są ataki irracjonalnej paniki, które pojawiają się w najmniej spodziewanym momencie, np. podczas drogi do pracy czy przy sprzątaniu domu.

Uczucie strachu pojawiające się przed oblanym egzaminem czy decydującą rozmową w sprawie pracy to reakcja całkowicie normalna i zrozumiała. Lęk minie wraz ze zniknięciem niewygodnej dla nas sytuacji. Trudno wtedy mówić o nerwicy, a jedynie skłonności do histerycznych reakcji na nie komfortowe sytuacje. Gorzej, gdy irracjonalna panika towarzyszyć nam będzie w momentach najmniej spodziewanych, np. przy wykonywaniu prostych, rutynowych obowiązków.

- Wtedy mogę już spodziewać się, że mam do czynienia z nerwicą. Trudno powiedzieć, czy liczba przypadków tego właśnie schorzenia jest wyższa, niż w latach ubiegłych. Tego rodzaju statystyki nie istnieją. Wiadomo natomiast, że nerwicowe zaburzenia coraz częściej stają się domeną ludzi młodych, którzy najczęściej trafiają do gabinetów psychiatrycznych - twierdzi lek. med. Renata Pokusa - Rzeczycka, specjalista chorób psychicznych.

Pacjenci cierpiący z powodu nerwicy często nie potrafią sprecyzować, co tak naprawdę im dolega. Jedni bez konkretnego, a przynajmniej dostrzegalnego, powodu zrywają się w nocy zlani zimnym potem i do rana nie mogą zmrużyć oka. Jest i tak, że do znudzenia wertować będą dokumenty, które szef zlecił im do poprawki. Niedokończona w terminie praca wywoła poczucie winy, nierzadko rozdrażnienie. A, że negatywne emocje najłatwiej wyładować na rodzinie, to o domowej idylli nie ma mowy.

Nerwice lękowe ujawnią się na wiele różnych i dokuczliwych sposobów. U jednych zasygnalizują się notoryczną bezsennością, u innych chronicznym zmęczeniem, nawet po przespanej nocy.

- Nerwicowe zaburzenia są jednak trudne do sklasyfikowania. U każdego będą miały inny przebieg, bo psychika każdego z nas jest jedyna w swoim rodzaju i niepowtarzalna. Są natomiast charakterystyczne objawy, na podstawie, których można sądzić, że mam do czynienia z nerwicą - podkreśla psychiatra.

Do tych podręcznikowych i często występujących objawów należy raptowny spadek sił witalnych. Człowiek w ułamku sekundy zostaje nieomal "wypompowany" z energii. W oczach robi mu się ciemno, brakuje powietrza. Mogą pojawić się niespodziewane skoki ciśnienia i towarzyszące im zachwiania równowagi. Wraz z ogarniająca chorego paniką nieprzyjemne odczucia się potęgują.

- Tego rodzaju ataki początkowo mogą być krótkotrwałe, i najczęściej są lekceważone. Z czasem jednak ich częstotliwość i intensywność wzrośnie -mówi doktor Rzeczycka.

Introwertyk czy choleryk?

Kłopoty tego typu mogą pojawić się zarówno u skłonnego do załamań frustrata i pogodnego optymisty. Odporność psychiczna niewiele ma tu do powiedzenia. Dla lekarza znacznie bardziej istotna jest wiedza, czy ma do czynienia z pieczołowicie broniącym swej prywatności introwertykiem, czy osobą o bardziej otwartym i skorym do uzewnętrznia swych uczuć, charakterze.

- Ludzie, którym z łatwością przychodzi odreagować przeżyte urazy, czy porażki, już w momencie zaistnienia kryzysu zafundują sobie osobliwe "oczyszczenie". Obojętnie, czy będzie to tłuczeniem rodzinnej porcelany czy zalewanie się łzami. Kłopot zaczyna się w momencie, gdy takie odreagowanie ciążących nam spraw nie leży w naszym charakterze. Z pozoru zostaną zapomniane. Wystarczy impuls, nawet mało istotny, by zaatakowały ze zdwojoną siłą. Wizyta u psychiatry jest wtedy nieunikniona - twierdzi nasz ekspert.

Leki, jakie lekarze przepisują znerwicowanym pacjentom, to jedynie środki doraźne. Nerwicowe zaburzenia ustąpią na dobre, gdy usunięta zostanie ich przyczyna.

Nie bez powodu, już w trakcie pierwszej wizyty, pytam swoich pacjentów o pracę: czy są z niej zadowoleni, czy też stała się dla nich złem koniecznym. Obserwacja pozwala mi przypuszczać, czy zawód, jaki wykonuje pacjent, jest adekwatny do jego charakteru

Zniechęcenie pracą z czasem może przerodzić się w długotrwałą frustrację, czy wręcz rezygnację. A od tego momentu już tylko krok do choroby.

- W moim gabinecie pojawia się wielu młodych ludzi, dla których bycie najlepszym jest najważniejszym celem. Życie pod takim "ciśnieniem", z lękiem przed drobnym nawet niepowodzeniem, jest możliwe jedynie na krótki dystans. Dlatego oprócz leków wypisuje swoim pacjentom receptę na zmianę stylu życia. Dystans i więcej luzu - te środki, jeszcze nikomu nie zaszkodziły, a wielu osobom pomogły - kwituje lekarka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24