Superliga kobiet. Eurobud JKS Jarosław pokonał Koronę Handball Kielce, w sobotę wyjazd do Lublina

Pierwsze minuty były wyrównane. Od szóstej minuty obie drużyny dopadła nie moc strzelecka. Szybciej otrząsnęły się gospodynie i za chwile prowadziły już 6:3. Po chwili Korona przegrywała już tylko jedną bramką. Jarosławianki znów się obudziły i odskoczyły na cztery bramki. Niestety nasz zespół nie utrzymał cztero bramkowej przewagi za długo, ostatecznie na przerwę drużyny schodziły z trzema bramkami na plus, po stronie jarosławianek.

W drugiej połowie miejscowe grały zdecydowanie skuteczniej. W 45 minucie czarno-niebieskie miały już sześć bramek przewagi. Mimo kilku błędów jakie przydarzyły się drużynie z miasta nad Sanem, końcówkę Eurobud JKS zagrał pod pełna kontrolą i zaksięgował komplet oczek.

Mecz z Koroną był przerywnikiem dla jarosławianek, które po meczu z Zagłębiem Lubin teraz czeka spotkanie z Perłą Lublin. Dotychczas obie drużyny spotkały się trzy krotnie i za każdym razem górą były lublinianki, choć w meczu trzeciej rundy w Jarosławiu, Eurobud JKS w pierwszej połowie pokazał, że z lubliniankami można grać na swoich warunkach. W tamtym meczu zabrakło utrzymania poziomu w drugiej połowie, a z takim przeciwnikiem jak Perła, trzeba zagrać całe spotkanie na 100%. Zespół z Jarosławia czeka ciężka przeprawa w Lublinie, ale kibice po cichutku wieżą, że może tym razem się uda i jakieś punkty przyjadą do Jarosławia. Przekonamy się o tym w sobotę o 15.00, kiedy to rozpocznie się spotkanie Perła z Eurobud JKS. Transmisja w TVP Sport.

Zaległy mecz: Start - Młyny 26:27 (13:11).

Eurobud: Kordowiecka, Durasinović, Kukharchyk – Balsam 7, Gadzina 2, Dorsz 2, Mrden 1, Nestsiaruk 7, Zimny 6, Guziewicz, Smolinh, Struzik, Vukcević 2, Kozimur 2. Trener Reidar Moistad

Korona: Chodakowska, Chojnacka – Grabarczyk, Hibner, Pękała 4, Zimnicka, Pastuszka 1, Więckowska 9, Gliwińska 3, Jasińska 3, Kowalczyk, Rosińka 2, Pereira 1, Kędzior. Trener Paweł Tetelewski

Sędziowali Kierczak i Wrona (Kraków)

Kary: 8 i 2 min

Widzów: 360.