Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Surowe kary za jazdę po lesie quadami i motocyklami

Woj.
Jazda quadem po lesie jest łamaniem prawa i grożą za nią bardzo wysokie kary finansowe
Jazda quadem po lesie jest łamaniem prawa i grożą za nią bardzo wysokie kary finansowe Archiwum/Polska Press
Nawet 1 tys. zł może zapłacić kierowca quada lub motocykla crossowego złapany w lesie na obszarze prawnie chronionym. Poza takim obszarem maksymalna kara wynosi 500 zł.

Wraz z nadejściem pięknej wiosennej pogody, amatorzy warkotu silników postanowili poszaleć w lesie na swoich quadach i motocyklach. I choć takie eskapady są niezgodne z prawem, to każdego weekendu można spotkać grupy, które urządzają sobie rajdy w środku lasu.

- Mieszkam nieopodal lasu, który jest chronionym terenem Pogórza Strzyżowskiego. Zdaję sobie sprawę jak ważna jest ochrona przyrody, dlatego wkurza mnie, jak grupy młodocianych quadowców oraz crossowców urządzają sobie rajdy po lesie płosząc zwierzynę i niszcząc ściółkę. Jak próbowałem zwrócić im uwagę to mnie wyśmiali. Policja jest też bezradna, ponieważ nie ma sprzętu, aby ścigać w lesie amatorów nielegalnych rajdów - mówi pan Marian z okolic Strzyżowa.

Podobnych sygnałów odebraliśmy więcej. Ludzie zwracali uwagę, że w każdym zakątku naszego regionu istnieją grupy, które wraz z nadejściem wiosny urządzają sobie leśne przejażdżki.

- W tym roku, nie wpłynęły do nas jeszcze skargi, ale zdajemy sobie, sprawę, że to bardzo poważny problem. Kierowcy quadów i crossów niszczą ściółkę, płoszą zwierzęta i czynią wiele szkód, ale ciężko się z nimi walczy, ponieważ wjeżdżając do lasu zazwyczaj ich motocykle i quady nie posiadają numerów rejestracyjnych - mówi Joanna Kraus - Przybyłowska z Nadleśnictwa Kołaczyce.

Zastępca nadleśniczego Ryszard Brocławik dodaje, że mimo tych obiektywnych trudności służby terenowe i straż leśna nieustannie starają się walczyć z amatorami leśnych rajdów.

- Jak uda nam się złapać takiego delikwenta to zazwyczaj dostaje on maksymalną karę, czyli 500 zł. Według prawa pojazdami silnikowymi bez odpowiedniej zgody nadleśnictwa absolutnie mieć można wjeżdżać na teren leśny. Kto robi inaczej łamie prawo - podkreśla nadleśniczy Brocławik.

ZOBACZ TEŻ: Tragiczny wypadek pod Krakowem. 14-latek na quadzie śmiertelnie potrącił starszego mężczyznę

Źródło: TVN24/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24