Suzuki 1 Liga Mężczyzn. Rawlplug Sokół Łańcut znowu zagra z... liderem, Miasto Szkła Krosno u siebie

W środę łańcucianie stanęli naprzeciw aktualnego (wtedy) lidera Górnika Trans.eu Wałbrzych i po raz kolejny spisali się znakomicie chociaż trener Dariusz Kaszowski nie miał do dyspozycji: Jacka Jareckiego, Bartosza Czerwonki i Rafała Kulikowskiego. Sokoły jednak dominowały na parkiecie już od I kwarty (choć warto dodać, że prowadzenie wywalczyły w jej ostatnich minutach). Potem zespół z Wałbrzycha właściwie ani przez chwilę nie mógł się zbliżyć do łańcucian.

Teraz podopieczni trenera Kaszowskiego udadzą się do Kołobrzegu na mecz z Kotwicą, która po środowej kolejce została liderem (ma taki sam dorobek punktowy jak sokoły i Górnik). To na pewno nie będzie łatwy pojedynek, bo zespół z Kołobrzegu nie przegrał jeszcze żadnego pojedynku na swoim terenie. W ostatniej kolejce Kotwica wygrała wyjazdowe spotkanie z rezerwami Śląska Wrocław (minimalnie 88:87).

Warto dodać, że Kotwica będzie już trzecim liderem z rzędu, z którym zmierzy się Sokół (wcześniej wygrali z wspomnianym Górnikiem i GKS-em Tychy - oba mecze odbyły się w Łańcucie).

Początek meczu w sobotę o godzinie 18.

Miasto Szkła Krosno zakończy rok pojedynkiem u siebie z Dzikami Warszawa. Stołeczny zespół jest wprawdzie niżej notowany w tabeli od „Szklanego Teamu”, ale zgromadził zaledwie „oczko” mniej. Trzeba jednak dodać, że na razie wygrali zaledwie jeden wyjazdowy mecz.

Krośnianie na pewno będą chcieli poprawić sobie humory po środowej porażce z Weegree AZS-em Politechniką Opolską, bo akurat z tego spotkania wspomnień dobrych nie mają. Mecz wprawdzie był dosyć wyrównany, ale gracze Miasta Szkła mogą sobie „pluć w brodę”, bo rywal na pewno był w ich zasięgu.

Początek meczu w niedzielę o godzinie 17.