Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Światowy Dzień Bezpiecznej Aborcji na Rynku w Rzeszowie. "Zabija pani dziecko" - krzyczeli przeciwnicy

Marcin Piecyk
Marcin Piecyk
Aktywiści spotkali się na rzeszowskim Rynku, by porozmawiać z ludźmi o dostępie do legalnej i bezpiecznej aborcji. Pojawili się też ich przeciwnicy.
Aktywiści spotkali się na rzeszowskim Rynku, by porozmawiać z ludźmi o dostępie do legalnej i bezpiecznej aborcji. Pojawili się też ich przeciwnicy. Marcin Piecyk
Aktywiści spotkali się na rzeszowskim Rynku, by porozmawiać z ludźmi o dostępie do legalnej i bezpiecznej aborcji. Bardzo szybko na miejscu pojawili się przeciwnicy. "Zabija pani dziecko" - krzyknęła jedna z kobiet. Podeszli również mężczyźni, którzy zaczęli kłócić się z aktywistami z Manify.

- Spotkajmy się na rynku w Rzeszowie, by wspólnie porozmawiać o dostępie do legalnej i bezpiecznej aborcji. Dostaniecie od nas garść rzetelnych informacji o aborcji farmakologicznej i sporo materiałów informacyjnych. Aborcja w Polsce, pomimo kompromisu, nadal dla wielu jest niedostępna. Kryminalizacja tego zabiegu nie zmieni tego, że aborcja w Polsce była , jest i będzie. Czy to aborcja wykonana tzw. domowymi sposobami, aborcja farmakologiczna czy w postaci zabiegu poza granicami kraju. Walczymy o to, by była ona wykonywana w bezpieczny sposób, niezagrażający życiu i zdrowiu kobiet - zapraszali na wydarzenie organizatorzy, aktywiści z Manifa Rzeszów.

Światowy Dzień Bezpiecznej Aborcji na Rynku w Rzeszowie

W poniedziałek, 28 września, na rzeszowskim Rynku zebrała się grupa aktywistów, których celem była rozmowa z mieszkańcami miasta o bezpiecznej aborcji. Data nie jest przypadkowa, bo w ten dzień obchodzony jest Światowy Dzień Bezpiecznej Aborcji. Organizatorzy opisywali historie kobiet, które poddały się zabiegowi. Mówili również o tym, jak go przeprowadzić w sposób niezagrażający kobiecie.

- Kryminalizacja aborcji nie wstrzymuje jej wykonania, tylko sprawia, że jest niebezpieczna. Uniemożliwianie kobietom i dziewczynom dostępu do aborcji nie oznacza, że przestają jej one potrzebować. Dlatego próby zakazywania, ograniczenie aborcji, nie przyczyniają się do zmniejszenia liczby zabiegów, a jedynie zmuszają kobiety do poszukiwania usług aborcyjnych, które bywają niebezpieczne

- mówiła Agnieszka Itner z rzeszowskiej Lewicy.

I dodała, że dostęp do aborcji jest fundamentalnie związany z ochroną i przestrzeganiem praw człowieka, przysługującym kobietom, dziewczętom i innym osobom, które mogą zajść w ciążę oraz służy niwelowaniu nierówności społeczno - ekonomicznych i osiągnięciu równości płci.

W trakcie przemówień kilku przechodniów zaczęło krzyczeć do organizatorów. Jedna z kobiet podeszła do przemawiającej Agnieszki Itner i wykrzyczała: "Zabija pani dziecko". Po jakimś czasie na Rynku pojawili się mężczyźni, którzy przerwali manifestację. Zaczęli oni podważać to, co mówili aktywiści Manifa Rzeszów. Doszło do kłótni.

"Aborcja nie powinna być legalna", czyi do akcji wkroczyli przeciwnicy

- Moi serdeczni przyjaciele są parą gejowską, są zaręczeni. Najlepsze imprezy, na jakich byłem, były z nimi. Ale to, co się dzieje z nimi, zostaje w domu

- podkreślał jeden z mężczyzn.

Agnieszka Itner odpowiedziała mu, że żyjemy w konserwatywnym społeczeństwie, a wielu ludzi myśli, że pójście do kościoła "wymazuje" przemoc domową czy zdrady małżeńskie.

- Zdradzająca żona, pijący mąż, to nie jest dobry przykład. Jaki ma związek należność alimentacyjna z biciem kobiet? To dwie odrębne sprawy, nie wprowadzajmy w błąd. Albo mówimy o uśrednieniu albo o skrajnościach

- odpowiedział protestujący mężczyzna.

Inni uczestnicy "kontrmanifestacji" zarzucali, że aborcja nie powinna być legalna. Kiedy usłyszeli sprzeciw ze strony aktywistów, pytali: dlaczego?

- Ponieważ jest prawem człowieka - odpowiadał jeden z organizatorów.

Na tym się nie kończyło. Jeden z mężczyzn zaczął krzyczeć, że "związek to mężczyzna i kobieta, a nie kobieta z kobietą czy mężczyzna z mężczyzną". Inny, że aborcja jest zabójstwem.

- Lewica jest za nieudolnością. Pan jest za tym, żeby kobiety zabijały dzieciaki. Kiedy mamy do czynienia z zabójstwem? Kiedy ja chcę pozbawić życia inną osobę. Lekarz, który dokonuje aborcji, robi to samo

- tłumaczył aktywiście z Manifa Rzeszów jeden z mężczyzn.

Ostatecznie do akcji wkroczyła policja, która spisała jednego z kontrmanifestujących.


Zobacz też: Podkarpacka Konfederacja wraz z mieszkańcami Rzeszowa nie godzi się na "Bezkarność Plus"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24