Łańcucianie byli lepsi w pierwszej połowie, ale GKS za każdym razem odrabiał straty. W 8. min gospodarze prowadzili 18:13, by na początku drugiej kwarty przegrywać już 22:23. Dzięki skutecznej grze Alana Czujkowskiego i Marcina Sroki Sokół prowadził po dwóch odsłonach 44:43.
Początek trzeciej kwarty należał do przyjezdnych, którzy po trójce Huberta Mazura wyszli na prowadzenie 46:44 i nie oddali go aż do 31. min. W końcówce meczu Sokół nie popełniał błędów i dowiózł zwycięstwo do końca.
Max Elektro Sokół Łańcut - GKS Tychy 79:74 (22:21, 22:22, 10:14, 25:17)
Sokół: Klima 18, Czujkowski 18, Szymański 13, Sroka 10, Koszuta 6, Czerwonka 5, Kulikowski 5, Zywert 4.
GKS: Mazur 20, Barycz 17, Piechowicz 9, Basiński 8, Deja 7, Hałas 7, Bzdyra 6, Szpyrka 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?