Przypomnijmy. Monika Zdziech, szefowa Solidarności w PUP w Leżajsku na początku września została zwolniona dyscyplinarnie z pracy. Dyrektorka urzędu uzasadniała swoją decyzję tym, że M. Zdziech ciężko naruszyła podstawowe obowiązki pracownicze przez to, że m.in. spotkała się ze starostą. Poskarżyła się na niewłaściwe traktowanie pracowników przez przełożonych.
Sprawa trafiła do sądu pracy. Dziś na pierwszej rozprawie doszło do ugody. Dyrektorka postanowiła przywrócić ją do pracy na poprzednich warunkach. Zostaną jej też wypłacone pieniądze w takiej samej wysokości, jakby pracowała w tym czasie w urzędzie.
- Na rozprawie pracodawca deklarował taką współpracę, żeby nie dochodziło już do konfliktu. Mam nadzieję, że znajdzie to odzwierciedlenie w rzeczywistości. Ja z kolei zamierzam sumiennie i rzetelnie pracować tak, jak dotychczas, a prawo będzie przestrzegane i związkowcy nie będą już szykanowani -powiedziała nam po rozprawie Monika Zdziech.
Więcej w jutrzejszym w wydaniu Nowin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu