Przed rokiem stalowowolskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej zapowiadało, że wstrzyma dostawy ciepła dla odbiorców z Niska.
- Rocznie ponosimy milion złotych strat - twierdzi zarząd PEC.
Na alarm uderzyły spółdzielnie mieszkaniowe.
- Nie pozwolimy by straszono nas rozwiązaniem umów - grzmieli prezesi spółdzielni.
PEC zapowiedział jednak, że na razie z pomysłu zakręcenia kurka rezygnuje.
- W tym roku sytuacja zmieniła się diametralnie - mówi Andrzej Szymonik, prezes stalowowolskiego PEC. - Pozyskaliśmy w Nisku dużego odbiorcę, czyli przedsiębiorstwo ogrodnicze.
W tym sezonie PEC będzie szacował, czy nowy odbiorca sprawi, że dostawy ciepła będą opłacalne. W dodatku ustalone w listopadzie taryfy będą obowiązywać przez dwa lata.
- Po tym czasie zastanowimy się, czy konieczne będą podwyżki taryf - mówi Szymonik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?