Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w tarapatach

DARIUSZ DELMANOWICZ
Nowoczesna aparatura i odpowiednio wykwalifikowany personel to atuty przemyskiego szpitala. Niestety, podobnie jak większość placówek służby zdrowia przeżywa on  kłopoty finansowe.
Nowoczesna aparatura i odpowiednio wykwalifikowany personel to atuty przemyskiego szpitala. Niestety, podobnie jak większość placówek służby zdrowia przeżywa on kłopoty finansowe. DARIUSZ DELMANOWICZ
PRZEMYŚL. Konieczność zwolnienia 100 osób, kolosalne długi i związane z tym widmo odcięcia energii cieplnej, to najpoważniejsze problemy z jakimi boryka się Szpital Wojewódzki. Na dodatek Podkarpacki Oddział Narodowego Funduszu Ochrony Zdrowia odmawia placówce pieniędzy na opłacenie specjalistycznych badań - koronarografii.

Opracowany jeszcze przez poprzednią dyrekcję program naprawczy zakładał zwolnienie około 300 osób. Obecne kierownictwo szpitala uznało jednak, że tak duże uszczuplenie załogi nie jest konieczne. W tym roku wypowiedzenia z pracy otrzyma więc tylko 100 pracowników. Większość przejdzie na wcześniejsze emerytury. Związki zawodowe działające w placówce uważają, że wychodzenie na prostą winno odbywać się przy zachowaniu dotychczasowej liczby miejsc pracy. Planowana redukcja personelu to nie jedyne zmartwienie szefostwa przemyskiego Szpitala Wojewódzkiego. Prawie 25-milionowe zadłużenie daje mu czołową pozycję wśród podkarpackich placówek służby zdrowia. W połowie października br. Zakład Gazowniczy w Jarosławiu zagroził, że zakręci kurki z gazem, którym opalany jest główny budynek lecznicy.
- Zawarliśmy porozumienie z zakładem zobowiązując się do bieżącego regulowania rachunków - mówi lek. med. Jacek Mendocha, dyrektor szpitala. - Ratalna spłata zaległych zobowiązań będzie możliwa wówczas, kiedy poznamy wysokość przyszłorocznego kontraktu.
Od zapisów w kontrakcie na 2004 rok uzależniony jest również zakres specjalistycznych usług, jakie świadczyć będzie szpital. W głównej mierze chodzi tutaj o uruchomiony w tym miesiącu angiograf - nowoczesne urządzenie do diagnozowania chorób naczyń wieńcowych. Przy jego zastosowaniu zdołano przebadać tylko 20 pacjentów. Podkarpacki Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia zadecydował, że obecnie nie będzie płacił za badania.
- To nieporozumienie i skandal - uważa poseł Marek Kuchciński, który z trybuny sejmowej zainteresował sprawą Leszka Sikorskiego, ministra zdrowia. - W kolejce do specjalistycznego badania czeka ponad 100 chorych z całego województwa podkarpackiego.
W opinii parlamentarzysty, aby choć trochę podreperować swój budżet, szpital mógłby odpłatnie leczyć cudzoziemców ze Wschodu. Oczywiście wcześniej potrzeba do tego pewnych uregulowań prawnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24