Akta sprawy trafiły do Tarnobrzega na polecenie Zbigniewa Ziobro, ministra sprawiedliwości.
- Sprawa dotyczy 2005 roku. Wówczas Ministerstwo Edukacji Narodowej zaplanowało komputeryzację 700 szkół w całym kraju - wyjaśnia prokurator Adam Cierpiatka z Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Resort zawarł umowę z siedmioma konsorcjami (grupami firm zajmującymi się instalowaniem systemów komputerowych), które zobowiązały się do wykonania inwestycji do 15 grudnia 2005 roku.
Według dotychczasowych ustaleń prokuratury, konsorcja skomputeryzowały zaledwie dwie spośród kilkuset szkół.
Okazało się, że urzędnicy ministerstwa przekonali dyrektorów do podpisania dokumentów o ukończeniu pracowni komputerowych, zanim rzeczywiście się to stało.
Według wstępnych szacunków za opóźnienia, firmy komputeryzujące placówki oświatowe, powinny zapłacić MEN ok. 40 mln zł karnych odsetek. Nie zrobiły tego, bo z dokumentów wynikało, że wywiązały się z terminów.