Tauron stracił po debiucie

Rzeczywiście, w kilka minut po otwarciu notowań na warszawskim parkiecie walory tej spółki energetycznej, do której należy także Elektrownia Stalowa Wola kosztowały już 5,04 zł. na szczęście wkrótce zaczął odrabiać straty dochodząc po godzinie do poziomu 5,11 zł, by znów się obsuwać o 1 – 2 grosze. Jak zatem widać wzrostu do poziomu 5,13 zł nie udało się osiągnąć.

Co zatem pozostaje inwestorom indywidualnym? Czekać?

Przewidywali, że zdrożeją

Tymczasem, jeszcze kilka dni temu ankietowani przez „Rzeczpospolitą” przedstawiciele instytucji finansowych przewidywali, że akcje Tauronu zdrożeją w debiucie średnio o nieco ponad 5 proc., do 5,39 zł. Jednak przy zniżkach, które obserwowaliśmy wczoraj na GPW, także ich prognozy spadły. A średni oczekiwany wzrost to już niewiele ponad 2 proc.

Nadzieja w miedzi

Zdaniem „Rz”, korzystnie na notowania może wpłynąć popyt ze strony KGHM oraz opcja stabilizacyjna. KGHM objął w ofercie 4,9 proc. akcji i nie można wykluczyć, że będzie chciał zwiększyć udziały do ponad 11 proc. A w ramach stabilizacji kursu Tauronu po debiucie londyński UniCredit Bank (część włoskiej grupy UniCredit) może skupić z rynku do 10 proc. akcji, które sprzedaje państwo.

Szukają bezpieczniejszych inwestycji

Z kolei w dzisiejszym komentarzu zatytułowanym „Tauron nie zabłysnął” Łukasz Wróbel z Open Finance zauważa, że Tauron nie przyniósł inwestorom zysków na debiucie - kurs akcji rozpoczął pierwszy dzień na GPW na poziomie 5,13 PLN. Kilka minut później spadał o ponad 1 proc.

Dalej zauważa, że we wtorek na nowojorskiej giełdzie na wartości straciły akcje 85 proc. notowanych spółek, indeks S&P500 spadł o 3,1 proc., a NASDAQ aż 3,9 proc. Bezpośrednim pretekstem do wyprzedaży ryzykownych aktywów było gwałtowne pogorszenie się nastrojów konsumentów - indeks Conference Board w czerwcu spadł z 62,7 pkt. do 52,9 pkt. Trudno jednak nie zauważyć, że na całym świecie rynki akcji znalazły się pod presją aktywów obiecujących bezpieczniejsze inwestycje, ponieważ z każdego zakątka globu napływają informacje zapowiadające spowolnienie wyjścia z recesji.

900 mln zł zysku

Przy okazji przypomnijmy, że Tauron jest spółką holdingową, która jest właściwie drugim producentem energii elektrycznej w Polsce oraz największym dystrybutorem energii i jednym z największych jej sprzedawców. Ponadto Grupa Tauron obejmuje swoim działaniem 17 proc. powierzchni kraju i zatrudnia ok. 28 tys. osób. Zysk netto wyniósł w ub. r. blisko 900 mln zł, a przychody spółki ze sprzedaży na 13,6 mld zł.