Teatr z dostawą do domu, czyli Teatr Nowy w Rzeszowie

To właśnie za sprawą tego tytułu zrodziła się inicjatywa powołania do życia nowej rzeszowskiej sceny. - Zjeździłem z monodramem niemal całą Polskę, prezentowałem go także poza granicami kraju, a w swoim mieście nie miałem gdzie go grać. Nie mogę też nie wspomnieć o mojej miłości do teatru w ogóle. W końcu spotkałem na swej drodze pewnego "wariata", który zaproponował mi przygodę z Teatrem Nowym - wspomina Przemysław Tejkowski, współtwórca placówki.

Swoją siedzibę znalazła ona na pierwszym piętrze budynku Capital Park przy al. Rejtana. Wtedy zaczął tworzyć się teatr. Powoli z gruzów wyłaniała się widownia z blisko 200 miejscami i oczywiście scena z kurtyną rzecz jasna. Po blisko dziesięciu miesiącach remontu, a właściwie budowy i to siłami zaledwie kilku osób, mamy w Rzeszowie kolejną atrakcję dla miłośników Melpomeny.

W repertuarze teatru, jak zapewniają jego twórcy, znajdą się przedstawienia dla widzów od lat 5 do 105. Nie zabraknie więc bajek, spektakli poetyckich, komedii i rzeczy o życiu. Ze względu na wielkość sceny będą to formy bardziej kameralne. Mimo, że placówka dopiero rozpoczyna swoją działalność, już oferuje widzom kilka interesujących tytułów: wspomniane "Ostatnie tango z Herbertem", wzruszającą historię w oparciu o poezję Baczyńskiego "A ponad ziemią z kulami latały brylanty - rzecz o Krzysztofie Kamilu Baczyńskim", wielokrotnie nagradzany monodram młodej aktorki Jagody Rall "Kalina" o nieodżałowanej Kalinie Jędrusik, oraz "Zapiski oficera Armii Czerwonej" w wykonaniu Edwarda Kiejzika, polskiego aktora z Wilna. W przygotowaniu m.in. coś dla młodszej widowni czyli "Księżniczka na ziarnku grochu".

Nie lada gratkę Teatr Nowy szykuje na Sylwestra. W ostatni wieczór roku zaprasza na wyjątkowy monodram "Mój boski rozwód" w reżyserii Jerzego Gruzy. Na scenie podziwiać będzie można samą Krystynę Podleską, czyli niezapomnianą Olę z "Misia" Stanisława Barei.

Prócz Przemysława Tejkowskigo, na scenie Teatru Nowego zobaczyć będzie można m.in. znanych rzeszowskiej publiczności Przemysława Sejmickiego i Sławomira Gaudyna, świetnie zapowiadającą się, wspomnianą wyżej Jagodę Rall, krakowską aktorkę Annę Lenczewską, dawno nie oglądaną na scenie Danutę Malinowską oraz tarnowskiego aktora Grzegorza Janiszewskiego. To na początek. Teatr jest w trakcie rozmów z kolejnymi twórcami.

Zainteresowanych kupnem biletów na spektakle Teatru Nowego odsyłamy na jego stronę internetową. Najciekawsze jest to, że scena jest pierwszą w Polsce placówką, w której zamówisz bilety z dostawą do domu! - Oczywiście w granicach rozsądku, czyli granicach Rzeszowa - śmieje się Przemysław Tejkowski.