Trener Ciarko na "dywaniku" PZHL. Sanok skarży się na sędziów

Sanoczanie w półfinale nr 4 rywalizacji play-off ulegli miejscowemu GKS-owi 0:5. W końcówce spotkania doszło do kilku bójek, za które surowo zostali ukarani gracze Ciarko. W sumie sędziowie nałożyli na drużynę z Podkarpacia 125 minut kar w tym trzy kary meczu.

Na pomeczowej konferencji prasowej Frycer mocno skrytykował pracę sędziów tego spotkania nazywając ich m.in. "bydlętami". Swoje niezadowolenie czeski trener wyraził też podczas meczu, kiedy to w 50. minucie przy stanie 0:4 wycofał bramkarza. - Wycofanie golkipera miało na celu pokazać pewnym osobom, że coś w sędziowskiej materii jest po prostu nie "tak". Z ekipą GKS-u Tychy nie miało to nic wspólnego - tłumaczył później.

Wydział Gier i Dyscypliny Polskiego Związku Hokeja na Lodzie wszczął w sprawie zachowania Frycera postępowanie dyscyplinarne.

"Postępowanie zostanie przeprowadzone z uwagi na wypowiedzi artykułowane pod adresem sędziów podczas konferencji prasowej, która odbyła się po zakończeniu meczu PHL pomiędzy zespołami GKS Tychy i Ciarko PBS Bank KH Sanok. Jednocześnie informujemy, że Wydział Gier i Dyscypliny PZHL rozpatrzy sprawę w dniu 18 marca po uprzednim otrzymaniu pisemnie przedstawionego przez trenera Frycera stanowiska w sprawie, na przedłożenie którego wyznaczono ostateczny termin na godzinę 10:00 w dniu 17 marca br." - podaje w oficjalny serwis PZHL.

Tymczasem zarząd klubu z Sanoka zgłosił zażalenie do PZHL na sędziów tego meczu. "Protestujemy przeciwko jednostronnej ocenie przebiegu gry w wykonaniu duetu sędziowskiego Przemysław Kępa i Paweł Braske." - czytamy w piśmie sanockiego klubu.- "W pierwszej tercji meczu sędziowie regularnie wysyłali na ławkę kar zawodników z Sanoka, nie dostrzegając takich samych przewinień w wykonaniu zawodników GKS Tychy. W trzeciej tercji meczu na zawodników z Sanoka nałożono kary meczu, pomimo faktu, iż nie zrzucili oni rękawic, co zgodnie z regulaminem jest wyznacznikiem wspomnianej kary. Za udział w tej sytuacji Zawodnicy gospodarzy zostali ukarani jedynie podwójną karą mniejszą."

W tym samym piśmie zarząd Ciarko prosi m.in. o ponowną analizę nałożonych kar oraz nie wyznaczanie na kolejne spotkania ligowe wspomnianych sędziów.

W rywalizacji do 4 zwycięstw pomiędzy Ciarko PBS Bank, a GKS-em Tychy jest obecnie remis 2:2. Spotkanie nr 5 jutro w Sanoku o godzinie 18.