Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener PGE Stali Mielec, Kamil Kiereś, po przegranej z Puszczą Niepołomice: Straciliśmy gola wtedy, gdy zakładaliśmy wysoki pressing

Marcin Jastrzębski
Marcin Jastrzębski
Trener Kamil Kiereś, trener PGE Stali Mielec żałował niewykorzystanych sytuacji w meczu z Puszczą Niepołomice.
Trener Kamil Kiereś, trener PGE Stali Mielec żałował niewykorzystanych sytuacji w meczu z Puszczą Niepołomice. Anna Jajkiewicz
W meczu trzeciej kolejki PKO Ekstraklasy – PGE Stal Mielec – przegrała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 0:1. Tak mecz ocenił trener PGE Stali – Kamil Kiereś.

- Przegraliśmy mecz, w którym stworzyliśmy sobie warunki i mieliśmy prawo żeby myśleć o trzech punktach. Wiedzieliśmy, w jaki sposób gra Puszcza, a gra w swój określony sposób. Byliśmy na to przygotowani. Wiedzieliśmy, że trzeba będzie się bronić przed stałymi fragmentami, długimi autami i wiedzieliśmy też, że Puszcza stosuje dłuższe podanie. Mimo wszystko przygotowaliśmy się pod kątem ataku pozycyjnego i pokazaliśmy sporo jeśli chodzi o budowanie gry, szczególnie w środkowej strefie. Nie szukaliśmy tylko gry do boku i dorzutu, ale wydaje mi się, że dużo udawało nam się gry przez środek, odnajdywaliśmy się w tych półprzestrzeniach. Do straty bramki stworzyliśmy swoje dobre sytuacje, oddaliśmy sporo strzałów. Drużyna oddała dużo zdrowia na boisku. Bardzo dobrze reagowaliśmy w fazach przejściowych, gdy Puszcza wychodziła z kontrą. Dobrze te kontry zabezpieczaliśmy. Wydaje mi się, że tu kluczowa sprawa to w to, że w tych sytuacjach, które stworzyliśmy, nie umieliśmy zamienić tych okazji na bramkę – zaznaczał Kamil Kiereś, trener PGE Stali Mielec.

- Straciliśmy gola wtedy, gdy zakładaliśmy wysoki pressing. Bramkarz Puszczy zagrał dłuższą piłkę, ona przeszła na naszą połówkę i pojedynek w okolicach pola karnego. Ja tego nie widziałem, zawodnicy w szatni mówili, że to taka sytuacja z pogranicza faulu i bardziej kwalifikują to jako faul. VAR uznał bramkę. Musieliśmy gonić wynik i już nie byliśmy tak cierpliwi w budowaniu gry jak wcześniej. Zawodnikom Puszczy bramka dodała animuszu – podkreślał Kiereś.

- Ciężko nam było grać przeciwko Puszczy w ataku pozycyjnym, ale uważam, ze i tak nieźle otwieraliśmy grę, szczególnie przez środek. Zabrakło nam finalizacji w polu karnym. Sporo strzałów oddał Hinokio i to jest pozytyw, bo długo walczyliśmy o to, żeby takie elementy pokazywał częściej – dodaje Kiereś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24