Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa spór o podziemia w Jarosławiu

Janusz Motyka
Trasę podziemną zbudowano z funduszy całego społeczeństwa. I nadal powinna zostać w rękach samorządu – podkreśla Tadeusz Słowik, jarosławski radny.
Trasę podziemną zbudowano z funduszy całego społeczeństwa. I nadal powinna zostać w rękach samorządu – podkreśla Tadeusz Słowik, jarosławski radny. Janusz Motyka
Bez zgody ministerstwa nie można było sprzedać zabytkowej kamienicy Rydzikowskiej i słynnych podziemi w Jarosławiu. Tak wynika z pism rzeszowskiej delegatury NIK i Generalnego Konserwatora Zabytków.

A to oznacza, że Skarb Państwa może w sądzie domagać się unieważnienia umowy kupna-sprzedaży sprzed kilkunastu lat.

- To zasadniczy zwrot w sprawie. Są realne szanse na to, że trasa podziemna z której słynie nasze miasto będzie znowu dobrem publicznym - cieszy się z takiego obrotu sprawy Tadeusz Słowik, radny jarosławski który ze swoim klubowym kolegą Stanisławem Machałą zawiadomili różne urzędy o swoich wątpliwościach.

Przypomnijmy: konflikt powstał ponad rok temu, kiedy obecny właściciel kamienicy i trasy podziemnej zamknął do niej dostęp. Do tego czasu trasa była zarządzana przez Muzeum w Jarosławiu. Obaj radni zaprotestowali przeciwko ograniczeniom i domagali się od właściwych urzędów zbadania legalności transakcji kupna-sprzedaży kamienicy w rynku pod nr 14. Bo trasa podziemna bierze początek właśnie pod tą kamienicą.

Obecny właściciel twierdzi, że kamienicę nabył wraz z systemem podziemnych komór legalnie. - Nikomu nie ograniczam dostępu do trasy podziemnej. Kto się do mnie zwraca z prośbą o klucze, dostaje je - twierdzi Jan Walter.

Teraz okazuje się, że zarówno NIK jak też Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie znalazły w aktach sprawy z 1993 r. najważniejszego dokumentu: zgody ministerstwa na sprzedaż zabytku. A to - zdaniem ministerialnych urzędników - oznacza, że przed sądem można ubiegać się o unieważnienie transakcji.

Ministerstwo i NIK wskazują, że może to zrobić prokurator jak też starosta jarosławski jako przedstawiciel Skarbu Państwa. - Nie mamy na razie żadnych dokumentów w tej sprawie, Jeśli zostaniemy oficjalnie powiadomieni o możliwości starania się o odzyskanie trasy podziemnej, na pewno zajmiemy się sprawą - obiecuje Zofia Karwańska, sekretarz starostwa powiatowego w Jarosławiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24