Trzecioligowcy odrabiają zaległości. Wisłoka Dębica nie boi się Resovii

Dębiczanie tracą 8 punktów do miejsca barażowego, ale gdyby dziś zainkasowali komplet dystans do rzeszowskiej Stali znacząco by zmniejszyli. - Nastroje są bojowe - kontynuuje trener dębiczan.

- Nikogo mobilizować zresztą nie trzeba, bo gramy u siebie, do tego z liderem. Wiemy, jakie atuty ma Resovia. Musimy uważać na Kusiaka czy Kozubka, a konkretnie ich wycieczki na nasze pole karne. My mamy w ataku Darka Kantora, który strzela gole jak na zawołanie. Do zwycięstwa potrzebna jest jednak lepsza skuteczność pozostałych naszych graczy.

Nic na hura
W obozie Resovii po wyjazdowej wygranej w Łukowie humory dopisują. - Wygraliśmy tam tylko 1-0, bo brakło skuteczności, ale też normalnego sędziego - ocenia Marek Kusiak, stoper "pasiaków".

- Mieliśmy dwa karne, ale arbiter nie chciał ich zauważyć. Z Wisłoką nie można iść na hurra. Trzeba spokojnie atakować i grac konsekwentnie w obronie. Jak dobrze pójdzie, sytuacja zrobi się dla nas bardzo fajna, bo przewaga nad Stalą Rzeszów wzrośnie do 8 punktów. To dałoby nam, komfort na finiszu rozgrywek.
Zdobyć twierdzę Łęczna
Izolator (7) jest ostatnio na fali, ale gdyby wygrał dziś szósty mecz z rzędu dokonałby wielkiej sztuki - jako pierwszy zespół w sezonie wywiózłby 3 punkty z Łęcznej. Nasz zespół w ostatnich 5 meczach ma imponujący bilans 9-1, ale faworytem będą rezerwy Górnika (4).

- Przeciwnik na pewnie pośle do gry pierwszoligowych piłkarzy, więc możliwe, że czeka mnie sporo pracy - uważa Witold Kwaśny, bramkarz boguchwalskiej ekipy. - W każdym meczu gramy jednak o 3 punkty i tu nie będzie inaczej. Brak nam 7-8 punktów, żeby pewne było już nasze utrzymanie w lidze. W Łęcznej zamierzamy zbliżyć się tego celu.

Z wolą zwycięstwa
Karpaty są ostatnio w gazie, ale podobnie jak izolator, czeka je super trudny w mecz wyjazdowy przeciw walczącej i wicemistrzostwo ligi Avii Świdnik. - Robimy wszystko, by do gry zdolni byli Maciej Biliński i Lech Czaja, którzy w meczu ze Stalą Kraśnik naciągnęli mięśnie.

- Mamy mecze praktycznie co trzy dni i czasem mogą z tego powodu wystąpić komplikacje. Zagramy z Avią tak, jak zwykle: z wolą zwycięstwa. Chcemy za wszelką cenę utrzymać III ligę dla Krosna - powiedział Maciej Huzarski, trener Karpat.
Bez presji
Jesienią sarzynianie wygrali walkowerem, teraz chcą ograć Spartakusa Szarowola to boisku. - Dwa podejścia nieudane, teraz chyba nie mamy wyjścia - żartował trener Unii Nowa Sarzyna Piotr Brzeziński.

- Jedziemy do Szarowoli po trzy punkty. Żadna presja na nas nie ciąży i ostatnio nie mogę narzekać na zespół. Nawet w przegranym meczu z rezerwami z Łęcznej chłopcy nieźle zagrali tylko brakło skuteczności - dodał Brzeziński.

WISŁOKA - RESOVIA
Jesienią: 0-2; Nie zagrają: Rzucidło, Konrad? (kontuzje) - Pydych (kartki).

IZOLATOR - GÓRNIK II
Jesienią: 2-3; Nie zagrają: Porada (kartki), Domin? (kontuzja).

AVIA - KARPATY
Jesienią: 2-1; Nie zagrają: Biliński?, Czaja? (kontuzje).

SPARTKAUS - UNIA
Jesienią: 0-3 (vo); Nie zagrają: Szafran?, K. Mierzwa? (kontuzje)
Wisłoka z Resovią odrabia zaległości z 22 kolejki. Pozostałe gry to mecze przełożone z 16 kolejki, gdy na lubelszczyźnie boiska pokryte były jeszcze śniegiem.