Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy nokauty w pierwszej rundzie na gali boksu w Rzeszowie (wideo)

Łukasz Pado
Krzysztof Kapica
Bardzo szybko kończyły się pojedynki poprzedzające walkę wieczoru podczas gali "Wojak Boxing Night". Artur Szpilka, Damian Jonak i Andrzej Wawrzyk uporali się ze swoimi przeciwnikami już w pierwszej rundzie. Zobacz jak "Szpila" i Jonak rozpracowali swoich rywali.
Cygan wygrywa walke wieczoruRzeszowska noc walki przyniosla 37 zwyciestwo Dawidowi 'Cyganowi' Kosteckiemu. W ostatniej walce wieczoru pokonal Lolenge Mocka.

Cygan wygrywa walkę wieczoru

Jedynie pojedynek lublinianina Łukasza Maćca z Zoranem Cvekiem przebiegł na pełnym dystansie. Choć Chorwat nie był w stanie zrobić krzywdy Polakowi.

Sporo emocji wśród publiczności wywołał pojedynek Artura Szpilki. Krakowianin kilka tygodni temu opuścił więzienie, gdzie spędził półtora roku. Walka z niepokonanym Ramizem Hadziaganiovicem była pierwszą od blisko dwóch lat dla niego.

Z dawnej stolicy Polski przyjechała do Rzeszowa spora grupa kibiców wspierających popularnego "Szpilę". Ten ich nie zawiódł i już po kilkudziesięciu sekundach od pierwszego gongu potężnym prawym sierpowym "zgasił światło" Serbowi, który długo nie mógł do siebie dojść.

- Cieszę się z wygranej, ale głodu boksu nie zaspokoiłem - skwitował po walce Szpilka, który długo po walce nie był opuszczany przez fanów, którzy chcieli sobie zrobić z nim zdjęcie.

W kolejnym, nieco dłuższym pojedynku, inna polska nadzieja wagi ciężkiej Andrzej Wawrzyk również w pierwszej rundzie znokautował Andreasa Sidona z Niemiec. 48-latek wstał po serii ciosów, ale sędzia widząc, że jest mocno zamroczony odesłał go do narożnika. Publiczność zareagowała na to gwizdami.

Ostatnim przed walką wieczoru był pojedynek Damiana Jonaka z Mamadou Thiamem. Polak, który również udziela się jako solidarnościowiec na Śląsku, mógł liczyć na wsparcie publiczności. Specjalnie na jego walkę związkowcy z NSZZ Solidarność z rzeszowskiego WSK wykupili kilkadziesiąt biletów.

Dodatkowo spora grupa solidarnościowców przyjechała z kopalni Brzeszcze. Polak nie dał szans swojemu rywalowi, choć ten patrząc na bilans i wygląd wyglądał bardzo groźnie.

- Dotychczasowy bilans rywali naszych zawodników wyglądał imponująco, co sugerowało ciekawe walki. Szybkie nokauty świadczą tylko o świetnym przygotowaniu naszych zawodników - skomentował Piotr Werner promotor i organizator gali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24