- Tak naprawdę to Chiny znalazły mnie. Bardzo lubię kino i pewnego razu zobaczyłam film oparty na legendzie, którą znałam dzięki bajce "Mulan". Podziałała na mnie specyfika tego kraju, klimat, język - opowiada o swoich zainteresowaniach Patrycja.
Postanowiła, że nauczy się chińskiego, ale w Przemyślu nie ma nauczyciela tego języka. - Nauczycielkę znalazłam w Rzeszowie. Rodzice zdają sobie sprawę z tego, jak ważne dla mnie są te lekcje, więc mi je umożliwiają - podkreśla uczennica "Słowaka". Według Patrycji język chiński nie jest wcale taki trudny, jak zwykło się o nim mówić.
Zainteresowanie licealistki Chinami nie przejawia się tylko w nauce języka. Literatura i kino chińskie to jej pasja: - Staram się czytać w oryginale, choć nie zawsze wszystko rozumiem.
Pasja nadaje sens życiu
Konkurs, którego laureatką została Patrycja odbywał się pod hasłem "Chiny: od Konfucjusza do Jackie Chana". Pierwszym etapem był test, który składał się z 50 pytań. Spośród uczestników wyłoniona została finałowa trzynastka, w której znalazła się Patrycja. Finaliści odpowiadali ustnie na wylosowane pytania, a lista zagadnień była bardzo obszerna.
- Byłam zadowolona z wylosowanych pytań. Szczerze mówiąc decyzja o udziale w konkursie była bardzo spontaniczna i specjalnie się do niego nie przygotowywałam. Wykorzystałam więc wiedzę, którą miałam już wcześniej - mówi Patrycja. Pojechała i… zajęła trzecie miejsce. Nagrodą dla pierwszej trójki jest wakacyjny tygodniowy kurs językowy w Pekinie wraz z przelotem.
- Cieszę się ogromnie! Moim marzeniem było zobaczenie Pekinu jeszcze przed rozpoczęciem studiów. Teraz to marzenie spełni się szybciej, niż się spodziewałam - cieszy się uczennica.
Wyjazd do Pekinu to nie jedyna nagroda. Do udziału w konkursie namówiła Patrycję polonistka, Bożena Opalińska. I to ona wygrała półroczny kurs języka chińskiego w Instytucie Konfucjusza w Krakowie. - Oczywiście, skorzystam z tego kursu. Nie wypada mi przecież teraz zrejterować, bo Patrycja nigdy by mi tego nie wybaczyła - twierdzi Bożena Opalińska. O swojej uczennicy mówi, że to człowiek z pasją jakich mało. Dla miłośników literatury pani Bożena organizuje spotkania we własnym domu. W tym gronie jest Patrycja.
- Pani Opalińska ma ogromny wpływ na mnie. Jest najlepszym nauczycielem i mentorem, na jakiego mogłam w życiu natrafić. To ona jest człowiekiem z pasją, nauczycielem z powołania -mówi Patrycja Zawiślak.
Patrycja chce studiować, co nie trudno zgadnąć, sinologię. Myśli o Uniwersytecie Warszawskim lub o Uniwersytecie Jagiellońskim w Kraskowie: - Gdzie się dostanę, tam będę szczęśliwa, bo te studia byłyby dla mnie spełnianiem marzeń. Moim zdaniem to pasja nadaje sens życiu i wyznacza najlepszą ścieżkę, jaką człowiek może iść w życiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji
- Ałła Pugaczowa była supergwiazdą ZSRR. Dziś ma nową twarz i dzieci w wieku wnuków
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK