Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie z Rzeszowa na dodatkowych zajęciach nadrabiają zaległości po zdalnej nauce

Beata Terczyńska
Beata Terczyńska
Fot. Mariusz Kapala
W uzupełnianiu braków i systematyzowaniu wiedzy pomagają uczniom dodatkowe zajęcia z puli Ministerstwa Edukacji i Nauki. Muszą być one przeprowadzone stacjonarnie w szkołach, do końca grudnia.

Zajęcia wspomagające mogą być organizowane w szkołach podstawowych dla uczniów z klas 4 - 8, a także w ponadpodstawowych - dla wszystkich klas.

- Mają być przeznaczone na uzupełnienie zaległości i usystematyzowanie wiedzy po okresie zdalnej nauki - mówi Dorota Rząsa, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 16 w Rzeszowie. - Analizowaliśmy z nauczycielami i rodzicami, z jakich przedmiotów najlepiej dodać takie godziny. Rodzicom najbardziej zależało na matematyce, ponieważ jest to trudny przedmiot.

Dlatego dodatkowe lekcje z „królowej nauk” będą od klas czwartych po ósme. Wybrany został także język polski i angielski, a w klasach młodszych także biologia i historia. Dla przykładu, każda ósma klasa do 31 grudnia będzie miała dodatkowo 5 godzin nieobowiązkowych zajęć z matematyki, 5 z polskiego i 5 z angielskiego. W sumie - 15. W „16” odbędzie się w sumie 225 godzin darmowych zajęć wspomagających.

Większość rodziców wyraziła zgodę, by dziecko uczęszczało do szkoły na te lekcje, zwłaszcza młodzieży z siódmych i ósmych klas. Z tych młodszych nie wszyscy. Część uznała, że i tak pociecha ma dużo zajęć pozalekcyjnych, np. muzyczne, sportowe, artystyczne i nie chcą jej za dodatkowo obciążać.

Dyrektor dodaje, że tak ułożyli podział godzin, by dzieci nie musiały przychodzić na te zajęcia późnym popołudniem, ale zostały one rozpisane do 15.15, czyli tak, jak się kończą zwykłe lekcje.

- Dodatkowe zajęcia, szczególnie dla ósmych klas, to bardzo dobry pomysł, ponieważ podczas nauczania zdalnego w minionym roku uczniowie bardzo dużo stracili, a teraz przed nimi egzaminy - mówi pani Bogusława, mama ósmoklasisty i piątoklasistki z Rzeszowa. - Te lekcje pomagają lepiej utrwalić wiedzę, nadrobić braki, które jednak są oraz powtórzyć materiał. Dzieci są z nich zadowolone.

Andrzej Szymanek, dyrektor II LO w Rzeszowie mówi, że także konsultowali potrzeby z rodzicami licealistów, którzy byli zgodni, że takie zajęcia będą wartościowe po tylu miesiącach lekcji online. Plusem jest to, że nie trzeba za nie dodatkowo płacić, jak za korepetycje. - Nie skorzystać z tego byłoby grzechem - przyznaje dyrektor „drugiego”. - Nie spodziewałem się zatem odmów.

Zajęcia już ruszyły. - Są bardzo przydatne między innymi w pierwszych klasach, gdzie trafili uczniowie z różnych szkół podstawowych, z różnych miejscowości i widać jednak różnice w opanowaniu materiału - zwraca uwagę dyrektor Szymanek.

- Trzeba to wszystko usystematyzować. Jest co nadrabiać. Zajęcia wspomagające z pewnością przydadzą się każdemu. Zarówno bardzo dobrze radzącemu sobie w nauce, jak i temu słabszemu uczniowi.

Na jakich przedmiotach najbardziej zależało rodzicom i młodzieży? Niespodzianki nie było. Numer jeden to matematyka.

- A reszta, w zależności od profilu klasy i przedmiotów zdawanych na maturze jako rozszerzone: biologia, chemia, fizyka, geografia, języki - wymienia dyrektor II LO. - Każda klasa ma po 10 - 15 dodatkowych godzin. Są rozpisane do końca roku. Nie kumulują się wszystkie w jednym czasie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24