I choć ciągle u nas taki widok jest w lasach dość rzadki, to z roku na rok sygnałów o takich znaleziskach jest więcej. Przed rokiem natrafiono na nie m.in. w lasach pod Rzeszowem i pod Tarnobrzegiem.
Jak tłumaczył nam Artur Zamorski, grzyboznawca z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie, owa "ośmiornica" to okratek australijski, grzyb pochodzący z Australii i występujący także w Nowej Zelandii. Jego charakterystyczną cechą są nie tylko odchylone na zewnątrz ramiona, ale także nieprzyjemny zapach padliny, podobny do zapachu sromotnika smrodliwego.
Skąd wziął się w podkarpackich lasach?
- Wszystkie grzyby, które naturalnie u nas nie występują, a jednak można na nie od czasu do czasu natrafić, zostały w jakiś sposób przywleczone - tłumaczył Artur Zamorski. - To, jak konkretnie zarodniki unoszące się w powietrzu przywędrowały do nas, zależy od czynników klimatycznych, np. wiatru, ale też człowieka, który transportuje je np. razem z owocami, na swoich ubraniach, sprzęcie. Dziś, w czasach, kiedy tyle się podróżuje, to nie problem - dodaje.
PRZECZYTAJ TEŻ: Jak rozpoznać jadalne grzyby? Radzi grzyboznawca Artur Zamorski
ZOBACZ TEŻ: Wysyp grzybów na Podkarpaciu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Torbicka kontra Derpienski na Festiwalu w Cannes. Cicha elegancja czy róż i cekiny?
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]