Ukradli zabytkowe zegary

- O kradzieży policję powiadomili kilka dni temu właściciele domu w Woli Raniżowskiej. Z ich relacji wynikało, że w nocy usłyszeli hałas i zauważyli jakąś osobę przy oknie, ale nie zorientowali się, że padli ofiarą złodziei. Dopiero następnego dnia rano zauważyli, że w pokoju brakuje dwóch zabytkowych zegarów ściennych wartości około 4 tys. złotych i powiadomili policję – podaje kolbuszowska policja.

Jak ustalili policjanci, złodzieje weszli do domu przez wyłamane wcześniej okno. - Z pokoju ukradli zegary i spłoszeni przez właścicieli, którzy zaświecili światło w pokoju, uciekli na pobliskie łąki. Na podstawie informacji uzyskanych od pokrzywdzonych, policjanci wytypowali osobę, która mogła mieć związek z tym zdarzeniem. Dalsze czynności w tej sprawie wykonane przez policjantów z wydziału kryminalnego kolbuszowskiej jednostki, doprowadziły do ustalenia drugiego z mężczyzn. Funkcjonariusze zatrzymali w tej sprawie dwóch mieszkańców powiatu kolbuszowskiego. Obydwaj trafili do policyjnych aresztów. 37 i 29-latek usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem – informuje policja w Kolbuszowej.

Mężczyźni przyznali się do przestępstwa i złożyli wyjaśnienia. Wobec 29-latka prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. - Mężczyźni nie oddali skradzionych zegarów. Jeden z mężczyzn w trakcie ucieczki, schował je na pobliskiej łące. Niestety następnego dnia, kiedy wrócili po łup, zegarów już nie było. Kolbuszowscy funkcjonariusze poszukują skradzionych przedmiotów – dodaje policja.