Unia Nowa Sarzyna podzieliła się punktami z Avią Świdnik

Już początek zapowiadał, że Avii nie będzie łatwo. Po nieporozumieniu stoperów z dystansu uderzył Kamil Oślizło, ale a Krzysztofowi Mazurowi przyszedł słupek.

Po chwili bramkarz gospodarzy musiał sięgnąć do siatki po strzale z około 30 metrów Daniela Radawca. Mazur tłumaczył po meczu, że piłka dziwnie leciała, a na dodatek skozłowała tuż przed nim.

Goście długo się jednak nie cieszyli, bo po akcji Marcina Kubiaka uderzeniem głową wyrównał Paweł Pranagal. Jeszcze przed przerwą obie ekipy zapisały na swoich kontach po jednym trafieniu.

Po zmianie stron kibice również nie narzekali na nudę. W 75. minucie Pranagal dobił piłkę po uderzeniu Wojciecha Białka. Unia nie pasowała.

5 minut przed końcem po wrzutce Radawca, Paweł Wtorek huknął z woleja, a piłka od odbiciu od poprzeczki spadła za linią bramkową.

AVIA ŚWIDNIK - UNIA NOWA SARZYNA 3-3 (2-2)
0-1 Radawiec, 1-1 Pranagal (16), 1-2 Juda (36), 2-2 Kamiński (45), 3-2 Pranagal (75), 3-3 Wtorek (85).

AVIA: Mazur - Paluszek, Grzegorczyk, Pielach, Połeć (69. Kleszcz) - Gralewski, Kamiński (86. Farotimi), Orzędowski, Kubiak, Pranagal, Białek.

UNIA: Napieralski - K. Mierzwa, Bartnik, Gaca, Łuczak - Gap, Szafran, Wtorek, Oślizło - Radawiec, (89. Brusik), Juda (86. Telka).

SĘDZIOWAŁ: Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska). ŻÓŁTE KARTKI: Pielach, Kleszcz - Gaca. WIDZÓW: 300.