Urlop przymusowy

Dawid Baran, rzecznik Państwowej Inspekcji Pracy w Rzeszowie:

- Podobny przypadek zdarzył się w Firmie Oponiarskiej w Dębicy. Biuro Prasowe FO Dębica wyjaśnia na łamach dzienników regionalnych, iż w listopadzie i w grudniu br. przez osiem dni nastąpi przestój w produkcji zakładu spowodowany zmniejszeniem popytu.

Pracownik na siłę urlopowany

Sformułowanie użyte przez biuro prasowe FO "Dębica", iż pracownicy będą musieli skorzystać z płatnych urlopów wypoczynkowych, wskazuje na nieprawidłową interpretację przepisów kodeksu pracy.

Podstawową zasadą rządzącą się prawem do urlopu jest fakt ich udzielania na wniosek pracownika i za zgodą pracodawcy. Celem urlopu jest najczęściej zaplanowany wypoczynek pracownika. Nie można zmuszać do pójścia na urlop wypoczynkowy pracowników w sytuacji przestoju, którego przyczyna leży wyłącznie po stronie pracodawcy.

Za przestój trzeba zapłacić

Zupełnie odmienny charakter mają instytucje przestoju i urlopu wypoczynkowego.
Przestój jest nieplanowaną, przejściową, przerwą w wykonywaniu pracy, spowodowaną określonego rodzaju zaburzeniami w funkcjonowaniu zakładu pracy, powstałymi wskutek niedających się przewidzieć okoliczności.

Pracownikowi za czas niezawinionego przestoju przysługuje wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania określonego stawką godzinową lub miesięczną. Jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagrodzenia - 60 procent wynagrodzenia. Wyjaśniam, iż nie może być niższe niż minimalne wynagrodzenie za pracę.

W sytuacji opisanej w niniejszym artykule pracodawca powinien zastosować uregulowania kodeksu pracy dotyczące przestoju. Nakładanie na pracowników obowiązku skorzystania z urlopu wypoczynkowego jest działaniem nieprawidłowym.

- Mam nadzieję, iż powyższe wyjaśnienia pomogą pracownikom firmy FO "Dębica" w podniesieniu świadomości prawnej, a kierownictwu we właściwym zrozumieniu obowiązujących przepisów kodeksu pracy - dodaje Dawid Baran.