Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urząd Pracy w Mielcu szacuje, że przez powódź bezrobocie spadnie

Joanna Tarnowska
Archiwum
Ludzie chętniej biorą oferty pracy, które jeszcze 3 miesiące temu wisiały tygodniami na tablicy ogłoszeń. Mielecki Urząd Pracy przewiduje, że bezrobocie może w kolejnych miesiącach spaść.

- Powodzie, jakie nawiedziły nasz teren ostatnio, to wielka klęska dla naszego regionu. Kiedy tylko woda opadnie, a sytuacja hydrologiczna się ustatkuje, firmy budowlane i gminy będą potrzebowały rąk do pracy przy uprzątnięciu terenu i remontach domów i budynków użyteczności publicznej - mówi Stanisław Stachowicz, dyrektor PUP w Mielcu.

Pod koniec kwietnia zarejestrowanych, jako bezrobotnych było 8496 osób, w maju było ich już o 152 osoby mniej, niż w kwietniu, gdzie zarejestrowanych było 8344 osoby w tym 4410 to kobiety.

- Złożyliśmy wniosek na dofinansowanie robót publicznych. Z rezerwy ministra pracy możemy otrzymać 880 tys. zł, na zatrudnienie 112 osób bezrobotnych na okres 5 miesięcy. Były by to prace porządkowe, po powodzi. Bezrobotni byliby zatrudnieni w urzędach gmin i spółkach wodnych - mówi Stanisław Stachowicz.

Dużo zmieniło się również w sferze ofert pracy, które spływają do urzędu od przedsiębiorców oraz stażach.

- W pewnym momencie zauważyliśmy, że pracodawcy bardzo chętnie proszą nas o staże w zawodzie sprzedawca. Szczególnie chętnie przychodzili do nas w okresie przedświątecznym, kiedy ruch jest duży. Pracodawcy mieli darmowego pracownika, a my szkoliliśmy sprzedawców, którzy później zostawali bez pracy - mówi Stachowicz - Zrezygnowaliśmy z przydzielania tak dużej ilości stażów w zawodzie sprzedawca, postawiliśmy na inne dziedziny usług i produkcji.

Jak dowiedzieliśmy się w mieleckim urzędzie pracy, jeszcze kilka miesięcy temu trudno było znaleźć kogoś do pracy na stanowisku sprzedawca na stoisku mięsnym, teraz i te oferty znikają zaraz po tym, jak pojawią się na tablicy ofert. - Widać, że kryzys gospodarczy jeszcze nie minął. nie mamy już ofert pracy, które wisiałyby na tablicy dłużej niż miesiąc - mówi dyrektor PUP Mielec.

Chętni do pracy są, gorzej jest z przyjmowaniem ich przez pracodawców.

- Szukam pracy jako kierowca. Mam w tym duże doświadczenie. Owszem są takie oferty na tablicy. Zgłaszam się do pracy a tam słyszę, że jestem za stary.Miałem ostatnio taką sytuację, gdzie pracodawca powiedział mi wprost, że mam za duże doświadczenie. To jakaś paranoja - mówi pan Ryszard, bezrobotny w Mielca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24