Urzędnicy wojewody postawili na firmę, która już raz zawiodła

Po godz. 16 czynny dla wszystkich

Parking między PUW a pomnikiem walk rewolucyjnych po remoncie pomieści ok. 140 samochodów (o 40 więcej niż do tej pory). W godz. 7-16 będzie zamknięty i przeznaczony tylko dla urzędników. Po godz. 16 będą mogli korzystać z niego pozostali kierowcy.

Remont parkingu po zachodniej stronie PUW rozpoczął się na początku sierpnia. Urzędnicy rozłożyli go na dwa etapy, dzieląc plac na dwie części. Przetarg na przebudowę pierwszej z nich wygrała firma Integral z Rzeszowa. Za 550 tys. zł do końca września miała uporać się z wymianą sieci podziemnych i ułożeniem kostki.

Prace spóźniła o dwa tygodnie. Początkowo urzędnicy wojewody informowali, że rozważają ukaranie wykonawcy. Za każdy dzień zwłoki mieli naliczyć przedsiębiorstwu ponad 800 zł kary. Integral wnioskował natomiast o dopłatę do ustalonej kwoty, za dodatkowe roboty, które wyszły w trakcie prac. Ostatecznie strony dogadały się. Firma odstąpiła od swoich żądań, a urzędnicy zamiast naliczenia kar tylko pogrozili jej palcem.

Od kilku dni przy PUW trwa drugi etap remontu. Warte 240 tys. zł prace zlecono ponownie Integralowi. Tym razem bez przetargu.

- Taką możliwość zastrzegliśmy sobie przy okazji poprzedniego przetargu, na pierwszy etap remontu. Integral wykonuje teraz prace w ramach tzw. zamówienia uzupełniającego - mówi Małgorzata Oczoś, rzecznik prasowy wojewody podkarpackiego.

Rezygnację z poszukiwania innej firmy pracownicy PUW tłumaczą troską o... szybkie zakończenie remontu.

- Musielibyśmy przeprowadzić kolejny przetarg, a to zdecydowanie wydłużyłoby termin zakończenia remontu. Biorąc pod uwagę zapotrzebowanie na miejsca parkingowe zabiegamy o to, by parking był dostępny w możliwie jak najszybszym terminie - dodaje pani rzecznik.

W Integralu zapewniają, że wyciągnęli wnioski z poprzedniej wpadki i tym razem żadnego opóźnienia nie będzie.

- Termin zakończenia robót to 16 grudnia i na pewno go dotrzymamy. Jeśli jak poprzednio natrafimy na jakieś podziemne niespodzianki, poradzimy sobie z nimi szybciej. Mamy m.in. młoty montowane do koparek, które pomogą szybciej skruszyć ewentualne żelbetowe elementy, jakich można się spodziewa pod ziemią - zapewnia Witold Wańczyk, prezes zarządu Integralu.

Na korzyść wykonawcy ma działać także łatwiejszy zakres prac. Budowlańcy mają do przełożenia mniej granitowej kostki, którą wyłożony był do tej pory parking. - W pierwszym etapie to właśnie ona ze względu na bardzo nierówne elementy była dla nas poważnym problemem - dodaje prezes Wańczyk.