Ustrzyki Dolne > Ceny mieszkań ostro w górę

Jeszcze w zeszłym roku sprzedający mogli żądać najwyżej 1.500 zł za metr, a i tak stawka uważana była za wygórowaną. Dzisiaj wielu chciałoby tak tanio kupić lokal w bloku, ale to już historia.

- Zwłaszcza małe mieszkania poszły w górę, a będą pewnie jeszcze droższe - mówi Stanisław Toporowski, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Pionierska" w Ustrzykach Dolnych. - Kupujący są szczęśliwi, jeśli ktoś wymaga od nich zaledwie 2 tys. zł za metr.

Lokalne gazety pełne są ogłoszeń od osób, które chcą sprzedać 2-,3 pokoje z kuchnią, ale na kupno stać tylko nielicznych. Dowód? Wiele ogłoszeń drukowanych jest przez wiele tygodni lub nawet miesięcy.

Głód mieszkań jest w Ustrzykach ogromny. Spółdzielnia "Pionierska" ich nie buduje.

- Chcieliśmy, ale nie było chętnych - rozkłada ręce prezes Toporowski.
Spółdzielnia "Drzewiarz" też nie buduje.

. -W zeszłym tygodniu w magistracie zorganizowano spotkanie dla zainteresowanych budową mieszkań w systemie developerskim. Przyszło 16 osób. Mamy 25-arową działkę u zbiegu ulic Gombrowicza i Łukasiewicza, na której planujemy budowę 24-rodzinnego bloku - informuje burmistrz Henryk Sułuja. - Dzisiaj trudno jeszcze mówić o stawce za metr kwadratowy, najpierw trzeba wycenić grunt.