Do utonięć doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Policja nie wyklucza, że mężczyźni wchodząc do wody mogli być pod wpływem alkoholu.
Wilcza Wola: chciał popływać
26-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego wybrał się nad zalew w Woli Raniżowskiej w niedzielę po południu. Przyjechał z grupą znajomych. Nie mieli zamiaru pływać. Zapalili ognisko. Ich kolega chciał się ochłodzić. Kiedy zniknął im z oczu powiadomili policję. Kilkanaście minut po godz. 22 przyjechali strażacy ze specjalistycznym sprzętem.
- Było zbyt ciemno na podjęcie poszukiwań - mówi Ryszard Kawalec, komendant OSP w Raniżowie. - Akcję wznowiliśmy w poniedziałek rano. Ciało znaleźliśmy 80 metrów od brzegu.
Poszukiwaniom zwłok przyglądali się znajomi 26-latka. Nie mogli uwierzyć w to, co się stało.
- Nie wiemy, dlaczego kolega zdecydował się na wejść do wody mimo późnej pory - mówili.
Ożanna: pływał w nocy
W podobnych okolicznościach doszło do tragedii nad zalewem w Ożannej. Grubo po północy z niedzieli na poniedziałek dwóch młodych chłopaków postanowiło popływać. Chcieli się ścigać w wodzie. 19-letni mieszkaniec powiatu leżajskiego nie dopłynął do brzegu.
Tylko w tym roku na Podkarpaciu w czasie wypoczynku utonęło 4 osoby. W ubiegłym 15.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać