Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uznanie i łyżka dziegciu

Zebrali gb, mawa, roy
44. Konkurs-Plebiscyt na 10 Najlepszych sportowców Roku w Województwie Podkarpackim - za nami. We wczorajszym numerze zamieściliśmy refleksje laureatów, dziś prezentujemy opinie innych uczestników finałowego Balu Mistrzów Sportu.

W wypowiedziach gości przeważało uznanie dla długiej tradycji Plebiscytu i pochwały za organizację finału, choć w tej drugiej kwestii nie brakło sugestii, by dokonać zmian. Były i surowe opinie, za które również dziękujemy - pomogą nam w planowaniu przyszłych finałów.

Siatkarska jaskółka?
LESZEK DEPTUŁA, marszałek województwa: - "Dziesiątka" jest najlepsza, jaka mogła obecnie być. Są w niej przedstawiciele dyscyplin mających bogate w naszym regionie tradycje: akrobatyki, karate, skoków do wody. Dyscypliny zespołowe znów nie błyszczą, ale może obecność siatkarza Tomasza Kamudy jest jaskółką, która uczyni wiosnę? Mnie osobiście bardzo cieszy tytuł Talentu Roku dla Pauliny Buziak, która - tak, jak ja - jest z Mielca. Obserwuję, z jaką pasją ona i inne lekkoatletki trenują.

Sympatycznie i kameralnie
ROBERT GLINKOWSKI, od 7 tygodni prezes spółki R-Press, wydawcy "Nowin": - To mój pierwszy bal na Podkarpaciu; jest bardzo sympatycznie. Mam porównanie z podobną imprezą we Wrocławiu - tutaj odpowiada mi kameralny nastrój. Z ręką na sercu powiem, że uhonorowanych sportowców znam... od dziś.

Wspaniały dzień
TADEUSZ KAPLITA, prezes sekcji akrobatyki Stali Rzeszów, ojciec jednej z głównych laureatek - Elizy: - To wspaniały dzień dla naszej sekcji, zgarnęliśmy wszystkie najważniejsze trofea. Nie spodziewałem się, że córka i jej przyjaciółki zdobędą tytuł. Na podstawie głosów drukowanych w "Nowinach" liczyliśmy na trzecie miejsce. Dużo dało to, że dziewczyny chodzą aż do trzech szkół i koledzy głosowali na nie. Cieszymy się, że nasze zawodniczki mają aż tylu kibiców i myślę, że tegorocznymi wynikami zaskarbią sobie jeszcze większą ich sympatię.

Plebiscyt schodzi na psy
ANDRZEJ KOSIOROWSKI, dziennikarz sportowy, niegdyś w "Nowinach", dziś współpracownik "Dziennika Polskiego": - Uważam, że plebiscyt schodzi na psy. Podobnie, jak nasz podkarpacki sport. Grupa, z której wybiera się sportowców do dziesiątki, powinna zostać zawężona do tych, którzy osiągnęli jakieś wyniki. Należałoby pominąć też mniej popularne dyscypliny. I wydaje mi się, że formuła imprezy się przeżyła. Z finałem należy wyjść do ludzi. Może zrobić festyn, może urządzić coś w plenerze.

Wrócić do korzeni
JAN KURP, wojewoda podkarpacki: - Bardzo pozytywnie oceniam finał 44. Konkursu-Plebiscytu. Sądzę jednak, że czas już na to, by zastanowić się nad kolejną edycją. Wymienialiśmy już na ten temat poglądy i doszliśmy do wniosku, że pora powrócić do korzeni i zorganizować finał w zupełnie innej scenerii, z udziałem szerokiej rzeszy kibiców, np. w hali na Podpromiu. Mogę zapewnić, że Urząd Wojewódzki włączy się do organizacji imprezy.

Wybierać będą czytelnicy
JANUSZ PAWLAK, redaktor naczelny "Nowin": - Impreza perfekcyjnie przygotowana. Znajomi i przyjaciele, których spotkałem wielu, chwalili, że wszystko jest dopięte na ostatni guzik, że organizacja jest świetna. A wyniki? Odpowiadają potencjałowi podkarpackiego sportu. I zainteresowaniu oraz aktywności czytelników. Słyszałem opinie: czemu najlepszych nie wybiera kapituła? Sugerowano nawet, by ustawić wyniki tak, żeby "dzieci" - jak ktoś nazwał trójkę akrobatek - nie wygrywały plebiscytu. To nie dla nas. Dziesiątkę wybierają czytelnicy i tak zostanie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24