VII Podkarpackie Święto Miodu w Rzeszowie

Podkarpaccy pszczelarze zaprezentowali na stoiskach zorganizowanych w hollu budynku wszystko, co mają najlepszego. Wszystkie odmiany miodów, pyłek pszczeli, a także rozmaite gatunki miodu pitnego. Był, więc czwórniak, trójniak, a nawet wyborny dwójniak z Tomaszowa Lubelskiego.

Szczególnym zainteresowaniem publiczności cieszył się Podkarpacki Miód Spadziowy, który jako jedyny posiada znak UE Chronionej Nazwy Pochodzenia.

Roman Bartoń, prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Rzeszowie podkreślał, że tegoroczny sezon nie był zbyt udany dla podkarpackich hodowców pszczół. Sprawiła to kapryśna aura i częste opady deszczu zwłaszcza w lipcu i sierpniu. Z tego też powodu słabiej niz w poprzednich latach wypadła produkcja miodu spadziowego.

Miłośnicy miodu, którzy licznie odwiedzili stoiska podkarpackich pszczelarzy kupowali najczęściej miód spadziowy, lipowy, gryczany i wielokwiatowy.

W trakcie imprezy zorganizowano m. in. trzy konkursy:

- „Najlepsza pasieka Podkarpacia 2011”;

- „Najlepszy Producent spadzi ze znakiem Chronionej Nazwy Pochodzenia”

- oraz „Który miód najlepiej smakuje?”.

Pszczelarze promowali swoje wyroby na ciekawie zorganizowanych stoiskach. Można było także nabyć literaturę fachową dotyczącą m. in. zakładania pasiek i zwalczania chorób, na które zapadają pszczoły.

Zainteresowali hodowla pszczół mogli także uzyskać fachowe porady oraz kupić wszystkie akcesoria potrzebne do właściwego prowadzenia pasieki.

- Do zobaczenia za rok, na kolejnym święcie pszczelarzy i miodu – powtarzał prezes Roman Bartoń.