- Trzeba docenić fakt, że amatorski chór i orkiestra bierze na warsztat tak trudny repertuar - zauważa Jerzy Kołodziej z Rzeszowa, który na koncert przyjechał z rodziną. - Dzięki nim spędziliśmy wzruszający wieczór. Złożyła się na to i muzyka Mozarta, i piękna łańcucka sala balowa i w końcu okoliczności - we wciąż wielkanocnym klimacie wróciły wspomnienia o Janie Pawle II. Tylko przyklasnąć.
Fenomen z Kraczkowej
Chór "Nicolaus" to fenomen. 5 lat temu Zdzisław Magoń (dyrygent i aranżer) z proboszczem parafii w Kraczkowej uradzili, że trzeba założyć chór. Pierwszy skład zespołu - 11 osób - zaśpiewało w rodzimym kościele kolędy i pastorałki. Dziś chór liczy 63 osoby (z czego 62 to mieszkańcy Kraczkowej), a towarzyszy mu jeszcze orkiestra kameralna. Muzycy pochodzą już z różnych miejscowości - Rzeszowa i nie tylko.
W repertuarze mają głównie muzykę sakralną, w tym wielkie dzieła Mozarta, Schuberta, Elsnera.
- Mszę Elsnera wykonujemy jako jedyni w Polsce - zdradza Zdzisław Magoń. - Trafiła do nas prosto z archiwum na Jasnej Górze.
"Nicolaus" wydał już 3 płyty i zagrał koncerty nie tylko w wielu miastach Polski, ale także w najszacowniejszych włoskich świątyniach - rzymskiej Bazylice św. Piotra i mediolańskiej katedrze.
Ksiądz menedżer
- Wiele koncertów udało się zorganizować dzięki pomocy naszego wielkiego fana i menedżera ks. Stanisława Jamrozka z Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu - zdradza maestro Magoń. - Jeszcze wczoraj był na naszym koncercie w Łańcucie, a dziś już jest w Pradze i zabiega tam o nasz występ.
Sporo koncertów na ten rok zostało już zresztą zaplanowanych. "Nicolaus" wystąpi m.in. w Bułgarii i na Mołdawii. Amatorzy z Kraczkowej są coraz bardziej znani i coraz chętniej zapraszani.
Nic dziwnego, że podwoje przed zespołem z Kraczkowej otworzył Zamek w Łańcucie. Jak zapewnia dyrektor muzeum Wit Wojtowicz, to jedyni amatorzy, jakim pozwolono wystąpić na słynnej sali balowej. Już po raz piąty, bo koncertem uczcili wszystkie rocznice śmierci papieża.
Chcemy być coraz lepsi
Jak uważa szef chóru, to nieprawda, że młodzież jest dziś zła i potrafi tylko tkwić przed komputerem lub zamazywać przystanki szpetnymi napisami. To dorośli nie potrafią zaproponować młodym niczego ciekawego. Fajny chór potrafił przyciągnąć mnóstwo młodych ludzi. Teraz śpiewają w nim 63 osoby, ale i z tych, którzy już go opuścili udałoby się stworzyć solidny, 40-osobowy zespół.
- Ten występ był udany - cieszą się po łańcuckim koncercie Sylwia Kot, Agata Żylińska i Patrycja Łyczko, chórzystki "Niocolaus". - Czułyśmy więź z publicznością, widziałyśmy wzruszenie. Ale "Requiem" musimy jeszcze poćwiczyć. Żeby było jeszcze lepsze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"