W swoich wystąpieniu prezydent Wojciech Bakun odniósł się nie tylko do wydarzeń sprzed 82 lat, ale także do toczącej się za naszą wschodnią granicą wojny.
- To jest nie tylko wojna Ukraińców, ale można powiedzieć, że całej Europy. My z perspektywy zbrodni sprzed 82 lat, patrzymy na nią inaczej - związane z tyłu ręce i strzał w tył głowy, to bestialstwo ma miejsce także teraz. I chociaż myśleliśmy, że takie rzeczy nie mogą mieć miejsca w XXI wieku, to jednak mają miejsce - mówił prezydent Bakun.
- Będziemy mieli z narodem ukraińskim bardzo zbieżny moment w historii. Chociaż z jego strony doświadczyliśmy sporo złego, to pamiętajmy o jednym: na każdym etapie, każdy z nas pisze historię. Historia, która już jest napisana, czy to jest Katyń, czy wywózki na Sybir, czy też Wołyń - to historia, na którą już nie mamy wpływu, ona jest już opowiedziana. W tej chwili wspólnie zapisujemy puste karty historii i to jakiej historii będą się uczyć dzieci za 100, czy 200 lat o naszych działaniach, to zostanie na zawsze. Dlatego tak ważne jest, aby potomni mogli powtórzyć słowa, które my tak często wypowiadamy przy uroczystościach patriotycznych: zachowali się jak trzeba. Dziękuję jeszcze raz wszystkim przemyślanom, którzy w tym trudnym dla naszych sąsiadów czasie, zachowują się jak trzeba - powiedział Bakun.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Odmieniona Lucyna Malec bryluje na imprezie. Czas się dla niej zatrzymał! [ZDJĘCIA]
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Ścibakówna nie wywodzi się z wyższych sfer. Tego nie wiedzieliście o żonie Englerta
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt